Kamil

Kamil
Mimo 15 lat malzenstwa, widok mojej Ani zawsze przyprawial mnie o natychmiastowa erekcje. Jej obfity tylek wygladal bosko gdy schylala sie by wyciagnac zapiekanke z piekarnika. Nie moglem sie powstrzymac.

– Odbilo Ci !?! Chcesz zebym sie poparzyla ? – Wydarla sie na mnie.
– Przepraszam slonce, nie moglem sie oprzec. Wygladasz tak seksownie. – odpowiedzialem, majac nadzieje ze ujdzie mi to plazem.

W jej oczach pojawil sie malutki rozblysk – Chesz sie pomiziac ? To zabierz mnie gdzies wieczorem. Dzieci odstawimy do dziadków i mamy cala noc spokoju.

Nie trzeba bylo mi 2 razy powtarzac. Podczas obiadu myslami bylem razem z zona w miescie odbywajac rajd po najlepszych knajpach i dyskotekach – w koncu byl piatek.

O 21 bylismy w centrum. Zjedlismy lekka kolacje we wloskiej knajpce po czym ruszylismy w strone „Piatki”.
Niespodziewanie po drodze spotkalismy Kamila. Wydawal sie mocno przybity.
– Hej chlopie, cos taki markotny ? Piatek jest , trzeba sie bawic a nie smucic! – Krzyknalem w jego strone.
Podszedl do nas powoli, przez chwile mialem wrazenie ze w oczach ma lzy.
Ania dostrzegla od razu, ze z Kamil jest w strzepach. Podeszla do niego i nie pytajac o nic objela go tak mocno, ze ten az podskoczyl.

– Andrzej mnie zostawil, dla jakiegos ****nego 20 latka z ksztaltna dupa – wysapal Kamil.

Kamil i Andrzej stanowili prawie nierozlaczna pare. Obydwaj pracowali przy szeroko rozumianym PR. Z tego co zrozumialem Kamila, Andrzej w pracy poznal jakiegos mlodego polityka i tak sie nim zachlysna, ze dzis zerwal z Kamilem.

Obydwoje z Ania nie bardzo mielismy jak pocieszyc przyjaciela. Jedyne co przyszlo mi do glowy to zabrac go z nami (A to mial byc taki piekny wieczór!).
Wzielismy go pod ramiona, a Ania usmiechajac sie perliscie rzucila:
– Zaraz sie Toba zajmiemy. Nie ma szans bys dzis byl sam.

Faktycznie, zajelismy sie Kamilem jakby jutra mialo nie byc. Glosna muzyka, wspólne tance, spora ilosc alkoholu sprawily ze chlopak chwilowo odzyl.
Kolo drógiej nad ranem Ania stwierdzila ze czas na nas. Spojrzala na Kamila – Chodz z nami, przespisz sie u nas. Nie powinienes byc dzis sam.

Kolo 2:30 bylismy w domu. Po Kamilu widac bylo, ze znów go dopadlo.
Usiedlismy w salonie, Ania poszla do kuchni przygotowac napoje, a ja nie mogac dalej patrzec jak przyjaciel sie meczy, popatrzylem mu gleboko w oczy i zapytalem:
– Jak Ci chlopie pomóc ? Wygladasz jakbys mial zaraz popelnic samobójstwo.
Nie odpowiedzial, nachylil sie i pocalowal mnie w usta. Na to nie bylem gotowy.
Wiele scenariuszy przelatywalo przez moja glowe – w sumie to wlasnie pierwszy raz w zyciu caluje sie z facetem. Poza tym za moment wejdzie tu moja zona.

– O! Piotrze, wiele sie po tobie spodziewalam, ale znów udalo Ci sie mnie zaskoczyc – wykrzyknela jednym tchem Ania. – Kamilu, czy ty aby nie próbujesz odebrac mi meza ?
– zapytala zwracajac sie lekko rozbawionym tonem do inicjatora tego nie spodziewanego pocalunku.

Obydwaj bylismy chyba bardziej zawstydzeni cala sytuacja – Kamil bo wpil sie w moje usta, a ja bo go nie odepchnalem. W zasadzie jednoczesnie z naszych ust wyrwalo sie krótkie „Przepraszam!”.

Ania podeszla do nas i podala nam drinki. Obydwaj wzielismy po sporym lyku by troche ochlonac.
Nie dane nam bylo. Zona spojrzala na mnie z ciekawoscia i rozpiela górny guzik bluzki.
Potem siegnela do nastepnego i po kilku sekundach z koronkowym stanikiem na wierzchu zblizyla sie do nas.
– Dajcie mi sie popatrzec – poprosila.

Kamil pociagna jeszcze lyk po czym znów zblizyl usta do mnie. Tym razem jednak nie próbowal mnie zaskoczyc.
Ja tez wzialem ostatni lyk, odstawilem szklanke i przysunalem sie do kumpla.
Tym razem poczulem jego jezyk w ustach. W uszach dzwonil mi glos zony: Pieknie panowie, pieknie. Starsznie mi sie to podoba.
Chwile potem Ania odepchnela mnie od Kamila i spogladajac mu w oczy zapytala: – A moge teraz ja spróbowac ?

Na chwile poszedlem w odstawke. Moja zona sprawdzala swoim jezykiem glebokosc gardla naszego kolegi, a ja w tym czasie pozbawilem malzonki resztek bluzki i pieknego koronkowego stanika. Ania odkleila sie od Kamila i wpila sie w moje usta. Podczas pocalunku poczulem ze moje spodnie zostaly pozbawione paska i powoli zaczynaja zsuwac sie na wysokosc kolan. Chwile pózniej dolaczyly do nich moje bokserki. Nie przestawalem calowac zony. Chciaz czulem sie troche dziwnie wiedzac, ze mój fiut znajduje sie w ustach innych niz mojej zony to jednak Kamil byl mistrzem obciagania. Musialem go odepchnac – bo wydawalo mi sie ze za moment skoncze w jego ustach zanim cokolwiek dobrze zaczniemy.

Ania pomogla mi sie pozbyc resztek garderoby, po czym popchnela Kamila na sofe i blyskawicznie zdjela z niego koszule, spodnie i slipy.
Spodziewalem sie ze moja zona zacznie zajmowac sie kutasem naszego goscia, ale zamiast tego skierowala moja glowe w strone jego calkiem duzych rozmiarów fiuta.
Przez chwile przygladalem sie temu okazowi z bardzo bliska. Nie byl moze gigantyczny, za to obrzezany, pieknie wygolony i co ciekawe – lekko zakrzywiony w prawo.
– Raz kozie smierc – pomyslalem i wepchnalem go sobie do ust. Po chwili bylem tak zajety obciaganiem Kamilowi , ze nie zauwazylem opuszczajacej nas Ani. Zostalismy we dwuch. Odstawilem jego fiuta i zaczalem podnosic sie w strone jego ust. Nasze usta znów sie spotkaly. Z pocalunku wyrwal mnie dopiero rozkazujacy glos mojej zony.
– Odwrócic sie tylem do mnie! Mam dla was niespodzianke!

Nie wiem dlaczego, ale nawet nie pomyslalem by zapytac co to za niespodzianka. Po chwili poznalem odpowiedz na nie zadane pytanie. Najpierw poczulem cos sliskiego i wilgotnego na moim odbycie, by za moment poczuc powolne rozpychanie. Ania przyniosla nasze zabawki – choc zawsze to ja wsadzalem jej wibrator, to doszedlem do wniosku ze raz moze byc odwrotnie. Na poczatku poczulem ból, ale po chwili zmienil sie w calkiem interesujace doswiadczenie.

Zona intensywnie wpychala wibratory w nasze odbyty, az do momentu w którym nie zarzadzila:
– No, teraz prosze mnie ladnie wylizac!
Stanela nad nami. Kamil natychmiast pozbawil ja spódnicy i majtek. Przysuna sie ustami do jej cipki i zacza lizac.
Ja dorwalem sie do jej tylka. Lizalismy ja we wszyskich kierunkach tak intensywnie ze nasze jezyki spotykaly sie co chwila. Gdy doszlismy do wniosku ze czas na zmiane, Kamil polozyl sie na plecach a moja ukochana nabila sie dupka na jego fiuta zostawiajac mi cipke do zabawy.

Kochalismy sie w wielu konfiguracjach, robiac tylko przerwy na drinki i prysznic.
Nie wiem kiedy zasnelismy, ale gdy obudzilem sie rano, czulem ze byla to najlepsza noc mojego zycia.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir