Erotyczna podróz sentymentalna cz.2
Opowiadanie stanowi kontynuacje watku z https://xhamster.com/stories/erotyczna-podr-sentymentalna-772337
Zapraszam do komentowania, oceniania i sugerowania dalszego ciagu 😉
Kiedy Alina wreszcie dotarla na miejsce, przywital ja niewielki i odrapany budynek nieczynnej stacji PKP. Dzien byl goracy i parny. W pierwszej chwili kobieta byla zdezorientowana – liczyla ze kolezanka przywita ja na peronie i odprowadzi do siebie. Po chwili konsternacji oslonila oczy dlonia i rozejrzala sie uwazniej. I dopiero wtedy ja zobaczyla: Monika czekala ukryta w cieniu stacyjnej wiaty oslonieta od skwaru.
Kobieta pomachala i wyszla z cienia.
-Wybacz, ze nie podeszlam od razu – powiedziala radosnie – Chcialam ci sie lepiej przyjrzec z dystansu. Switnie wygladasz.
-Witaj Monia, Tobie równiez samotnosc sluzy – usmiechnela sie szelmowsko Alina.
Kobiety objely sie czule i ucalowaly sobie powietrze kolo uszu.
-Chodz, zaparkowalam zaraz za budynkiem stacji. Nie mieszkam daleko, ale po co mamy sie tluc na piechote w tym upale.
Po dotarciu do mieszkania Moniki, Alina wziela szybki prysznic aby sie odswiezyc. Nastepnie kobiety zasiadly do kolacji, gdzie przy butelce wina plotkowaly i podsumowaly caly okres który spedzily z dala od siebie.
Humory, nieco podrasowane alkoholem, dopisywaly. Panie postanowily nastepnego dnia, z samego rana udac sie nad pobliskie jezioro.
– Zobaczysz spodoba Ci sie. Jest nawet plaza dla naturystów – mrugnela porozumiewawczo Monika
– Hmm… Brzmi kuszaco. Nie moge sie juz doczekac… – usmiechnela sie zalotnie Alina – póki co góre bierze jednak zmeczenie. Jesli nie masz nic przeciwko, poloze sie juz spac.
– Jasne, za toba dluga podróz. Rozloze ci kanape i pokaze gdzie znajdziesz posciel.
Po wieczornej toalecie obie kobiety udaly sie na spoczynek. Mieszkanie Moniki nie bylo duze – raptem dwa pokoje: salon i sypialnia oraz nieiwelka kuchnia z lazienka. Alina zajela rokladana kanape w salonie. Szybko zasnela.
W srodku nocy obudzil ja blizej nieokreslony dzwiek dochodzacy z sypialni, gdzie spala Monika. Przez uchylone drzwi z pomieszczenia saczyla sie tez niewielka poswiata.
Zaintrygowana i nieco rozbudzona Alina postanowila sprawdzic zródlo dzwieków. Wstala i na palcach podeszla pod uchylone drzwi sypialni.
Przez szpare wyraznie dotrzegla ekran latopa stojacego na biurku w rogu pomieszczenia. Przed nim , na krzesle, z nogami opartymi na blacie i sluchawkami na uszach siedziala Monika.
Alina wyraznie widziala, ze na ekranie komptera leci jakies hardcorowe porno – kilku facetów posuwalo w róznych konfiguracjach jakas blondwlosa laske. W tej chwili doswiadczala wlasnie podwójnej penetracji. Trzeci kutas posuwal ja w usta.
Monika zdawala sie byc calkowicie pochlonieta filmem. Cichutko pojekiwala wpatrujac sie w ekran a jej lewa reka intensywnie pracowala wsunieta w koronkowe majtki.
– Nic sie nie zmienila – pomyslala lekko usmiechajac sie Alina. Samotnosc musi jej jednak troche doskwierac. Postanowila nie przeszkadzac kolezance i wrócila do lózka. Dlugo nie mogla jednak zasnac. To co zobaczyla spowodowalo, iz poczula wilgoc miedzy udami. Po krótkim namysle postanowila wziac przyklad z Moniki i równiez wsunela reke w majtki. Nie musiala dlugo pracowac – wyobraznia zrobila swoje. Po krótkiej chwili jej oddech stal sie plytszy. Wydala krótkie stlumione jekniecie i ogarnela ja blogosc. Zasnela.
Zgodnie z wczesniejszym planem, obie panie skoro swit zebraly sie na piesza wycieczke nad pobliskie jezioro. Alina nie wspominala o nocnych przygodach – nie uznala tego za temat warty poruszenia.
Po krótkiej podrózy wypozyczonymi rowerami, obie kobiety znalazly sie za miastem, gdzie otwieral sie przed nimi przyjemny, zielony mazurski krajobraz. Czuc bylo lekka bryze wiejaca od jeziora.
-Musimy zsiasc – powiedziala Monika – Aby dojsc do plazy o której ci mówilam, musimy troche pokluczyc nie do konca utartymi szlakami.
– Ok, prowadz. Licze, ze wrazenia beda warte narazenia sie na kleszcze i komary – odparla zartobliwym tonem Alina.
Po zejsciu z rowerów obie kobiety odbily od szosy niewielka, ledwie widoczna sciezka ginaca w zaroslach. Po okolo kwadransie pieszej wedrówki z rowerami u boku, kobiety wyszly z zarosli na pusta, pieknie polozona, piaszczysta plaze.
– Buuu, nikogo nie ma – powiedziala z nieukrywanym zalem Alina.
– Spokojnie, jest jeszcze wczesnie. Na pewno ktos sie zjawi – odpowiedziala Monika, nie tracac rezonu. Rozlózmy koce, korzystajac z tego ze cala plaza jest na razie nasza.
Panie wybraly dogodne miejsce, rozlozyly koce i rozbierajac sie zupelnie do naga ropoczely opalanie.
Po niecalym kwadransie, uslyszaly szum zarosli z których nagle wylonilo sie dwóch facetów w amerykanskich mundurach wojskowych. Jeden z nich byl bialym blondynem, d**gi byl afroamerykaninem. Obaj byli mocno zbudowani. Poczatkowo zatrzymali sie na widok dwóch nagich kobiet. Wymienili jednak porozumewawcze spojrzenia i ruszyli smialo naprzód, rozkladajac swoje koce lub raczej maty w odleglosci kilkunatu metrów od kobiet. Równiez oni szybko pozbyli sie ubran i jak gdyby nigdy nic ropoczeli plazowanie. Panie zauwazyly ze obaj sa w bardzo dobrej formie. Ich umiesnione ciala pokrywaly liczne tatuaze.
– Lal, niespodziewalam sie ze na tej zapyzialej prowincji macie takie miedzynarodowe towarzystwo – powiedziala Alina, nie kryjac podekscytowania.
– To pewnie amerykanscy zolnierze. Cwicza od czasu do czasu na pobliskim poligonie – wyjasnila Monika równiez nieco podnieconym tonem.
Minelo kilkanascie minut jednak ze strony mezczyzn nie bylo zadnych sygnalów sugerujacych chec blizszego poznania sie z paniami.
-Kurcze Ala zróbmy cos! Szkoda byloby przepuscic taka okazje – zasugerowala Monika.
– Dobra, co proponujesz?
– Moze na poczatek maly les show, zeby przyciagnac ich uwage?
– Hmm… Ciekawy pomysl, w sumie od wczorajszego wieczoru zastanawialam sie czy twoja cipka smakuje wciaz tak samo. – odparala Alina.
– Bedziesz miala dobra okazje zeby sie przekonac, zacznijmy jednak delikatnie. Posmaruj mi plecy.
Alina bez slowa wziela do reki olejek do opalania i zaczela powili wmasowywac go w plecy Moniki.
Od czasu do czasu muskala przy tym ustami jej szyje i kark. Nastepnie jej rece zaczely masowac piersi kolezanki. Ten ruch zdecydownianie nie sluzyl wylacznie wtarciu w nie olejku.
Poczynania pan w koncu przyciagnely uwage wojskowych. Zaczeli uwaznie przygladac sie kobietom. Nawet z odleglosci kilkunastu metrów widac bylo, ze widok nie pozostawl ich obojetnymi. Oba pokazne kutasy prezyly sie na bacznosc.
Kiedy kobiety przeszly do pozycji 69 z zapalem penetrujac jezykami swoje wilgotne szparki, zolnierze zdecydowali sie niespiesznie podejsc.
– Hello ladies. Can we join in? – zapytal czarnoskóry blyskajac w usmiechu bialymi zebami.
– Not today boys. Today you can only watch – niespodziewanie odparla Alina, na chwile przerywajac lizanie cipki kolezanki i penetrowanie jej anusa palcem wskazujacym – but you can jerk your cocks if you like the view – usmiechnela sie zalotnie. Monika zdawala sie zaskoczona takim rozwojem wypadków, postanowila jednak nie ingerowac i skupila sie na pieszczeniu przyjaciólki. Aktualnie doswiadczala wlasnie rimmingu i postanowila odwzajemnic sie tym samym.
Wojakom nie trzeba bylo dwa razy powtarzac. Zaczeli energicznie masowac swoje nabrzmiale kutasy.
Nie minelo 5 minut gdy bialy zolnierz wycedzil przez zacisniete zeby – I’m gonna come!
Na te slowa zerwala sie Alina która uklekla tuz przed nim, otworzyla usta i wysunela jezyk.
Po kilku sekundach strumien cieplej, lepkiej spermy zalal jej twarz. Na ten widok d**gi z mezczyzn równiez zblizyl sie do niej i obficie trysnal na jej twarz.
Alina palcami zbierala sciekajace z jej twarzy nasienie i zaczela je zmyslowo oblizywac. Wtedy do akcji wkroczyla takze Monika która od momentu odlaczenia sie Aliny obserwowala cala akcje lezac na wznak i masujac pozostawiona samej sobie cipke.
Teraz podeszla do Aliny i zaczela zlizywac z niej pozostala sperme.
Calosc trwala dluzsza chwile. Amerykanscy wojskowi wpatrywali sie w cala scene jak urzeczeni.
Gdy nieco ochlonleli, ten bialy oznajmil:
-That was pretty awsome. I’m sgt. Brown, thtat’s sgt Wilkins. If you want somethig more intensive, just call us – mówiac to podal kobietom wizytówke z numerem telefonu.
– Sure, why not – odpowiedziala Alina biorac kartonik i usmiechajac sie tajemniczo.
CDN