Pierwsza praca Eweliny

Pierwsza praca Eweliny
“zbieznosc nazwisk i miejsc prawdopodobnie przypadkowa ”

“Czy masz jakies inne kwalifikacje niz te wymienione tutaj, Panno Skalski?”

Pytanie zawsze bylo takie samo. Jej zyciorys nie byl zbyt imponujacy i za kazdym razem, gdy uslyszala to pytanie, uswiadomila sobie, ile kosztowalo ja bycie prymuska na uniwersytecie. Wydawalo sie, ze to taka wielka sprawa, ze wysokie srednie ocen oraz stypendia zastapia prace, nawet te dorywcza. Ile to juz razy odchodzila z zapewnieniem :” oddzwonimy” Nauka na Uniwersytecie Jagielonskim. renoma uczelni powinna otworzyc jej kazde drzwi, jej specjalizacja zdaniem „ekspertów” od rynku pracy jest bardzo pozadana, jednak obecnie rzeczywistosc przedstawiala sie zupelnie inaczej ……

Zaraz po ukonczeniu nauki i zdobyciu upragnionych tytulów mgr inz, postanowila kontynuowac przygode na uczelni i zdobyc kolejny skrót przed nazwiskiem. Tu spotkalo ja pierwsze wielkie rozczarowanie. Mgr inz Skalski postanowila znalezc odpowiednia do swoich umiejetnosci i predyspozycji prace ….
Niezrazona pierwszymi niepowodzeniami panna Ewelina Skalski wytrwale poszukiwala satysfakcjonujacego zajecia. Jednak wraz z mijajacymi dniami, tygodniami i miesiacami oraz kurczacymi sie zasobami finansowymi, ambicje i wymagania malaly proporcjonalnie. W ciagu siedmiu miesiecy jej opcje skurczyly sie do dwóch: albo szybko znajdzie jakas prace albo wraca w rodzinne strony, tego Ewelina wolalaby uniknac.

Teraz siedziala zrezygnowana na przeciw ozdobnego biurka z drewna sandalowego i czlowieka, który laskawie zgodzil sie z nia porozmawiac. Przygotowala sie najlepiej jak umiala, jej wiedza teoretyczna i szczery zapal byl uzupelniany przez jej strój, czarno-biala kreacja idealna dla kobiety biznesu, tak sobie wmawiala. Strój byl doskonale dopasowany, podkreslal wydatnie jej walory, szczególnie olówkowa spódnica i czarne wysokie obcasy, powodowaly ze jej tylek byl wybitnie eksponowany. Calosci uzupelnialy blond wlosy spiete w ciasny kok, okulary w czarnych oprawkach na niebieskich oczach, lekki dymny makijaz i usta podkreslone kolorem burgunda. Do tego srebrna delikatna bizuteria .We wlasnym mniemaniu i opinii wiekszosci mijanych po drodze mezczyzn wygladala doskonale wrecz smakowicie. Jednak z kazda kolejna minuta i z kazdym kolejnym pytaniem jej entuzjazm i zapal gasl zastepowany przez rezygnacje. Jej blyszczace z podniecenia, jeszcze kilka minut temu niebieskie oczy, teraz byly utkwione nieruchomo gdzies po miedzy biurkiem na podloga. Po raz kolejny przekonala sie, ze brak doswiadczenie i praktyki to dosc trudny orzech do zgryzienia. Ewelina zaczela pograzac sie w czarnych myslach… bedzie musiala opuscic Kraków i wrócic do domu …..

Z wielkim niedowierzaniem uslyszala, jak sama mówi: “Cóz, powiedziano mi, ze robie calkiem dobrze loda …”.

Pan Nowak przerwal, spojrzal na nia z lekko podniesiona brwia i powiedzial: “Naprawde? Czy masz jakies inne umiejetnosci lub zdolnosci, których nie ma w twoim CV?”

Ewelina spojrzala na swojego rozmówce, zmiana tonu jego glosu byla ewidentna, z totalnego znudzenia i rozdraznienia przeszla w zainteresowania i nabrala cieplejszych barw. Nowak tym razem uwaznie ja obserwowal, odlozyl równiez dokumenty, które ostentacyjnie przegladal od momentu gdy przekroczyla próg jego biura. Pogodzona z koleja porazka, Ewelina postanowila zakonczyc te rozmowe kwalifikacyjna z przytupem, ” …a co i tak juz tu wiecej nie wróce…” pomyslala, Podniosla wzrok na Nowaka i powiedziala

“W sumie jestem dobra w lózku, mam dobra figure, jestem wysportowana i dosc elastyczna” Nowak sluchal nie przerywajac, Ewelina zamilkla , ale widzac zainteresowanie rozmówcy postanowila kontynuowac swój wywód. ” w szkole podstawowej i sredniej bralam lekcje baletu i gimnastyki artystycznej, teraz regularnie trenuje joge…” Nowak pokiwal glowa a gdy Ewelina umilkla powiedzial ” Rzeczywiscie nie ma tego w CV, a to dosc ciekawe umiejetnosci” usmiechnal sie.

Ewelinie przetoczyla sie przez glowe mysl, ze stanowisko asystentki lub sekretarki w obecnej stacji jest równie atrakcyjne jak technika laboratoryjnego i choc pragnela ambitnej pracy do której przygotowywala sie sumiennie przez caly okres nauki na UJ, teraz byla gotowa przyjac kazda oferte, która pozwoli jej nie wracac w rodzinne strony. Patrzyla uwaznie na Nowaka, mezczyzna cos rozwazal, bawiac sie zlotym piórem.

Ewelina zaczynala miec wrazenie, ze tak naprawde nie powiedziala oburzajacej rzeczy, ze mnóstwo asystentek i sekretarek dostawo dodatkowe premie za „szczególne „uslugi. Jej kolezanki czesto opowiadaly w jaki sposób placily za wynajem stancji blisko uniwerku czy inne mniej kosztowne rzeczy, w jaki sposób zdobywaly fundusze. Prym w tej kategorii wiodla Zuzia niepozorna filigranowa kokietka zwykla mawiac ” Tylek nie zloto do glancowania blyszczec nie bedzie” wtedy to bylo jak bajanie, teraz naprawde myslala to tym zyciowym motto Zuzi. Nowak odlozy pióro i powiedzial: “Kiedy tu wszedles i sprawdzilem twoje kwalifikacje, bylem pewien, ze nie mielibysmy dla ciebie zadnej pozycji, ale te cechy, których nie ma w twoim CV, powiedzmy, ze moga one prowadzic do pewnych mozliwosci….” Patrzyl na Eweline, jej serce przyspieszylo, poczula, ze robi sie jej goraco…chwila wydawala sie trwac wieki, czula jak jej miesnie sie napinaja, adrenalina zaczyna plynac w jej zylach… “Czy moglabys zdjac swoje ubranie?” zapytal lekko “Chcialbym zobaczyc i ocenic twoje aktywa bez ingerencji, jaka zapewnia twoja jakze korzystnie wybrana kreacja.”

Ewelina poczula sie oszolomiona, zamrozona. Co innego myslec o zyciowej madrosci Zuzi a co innego stosowac to motto. Te slowa Nowaka… To bylo prawdziwe. Jej potencjalny przyszly pracodawca wykazal zainteresowanie jej oferta i zlozyl uzasadniona prosbe, by ja ocenic. Spojrzala na drzwi, chciala sie szybko poderwac i wyjsc ale chwilowo jej cialo bylo jak sparalizowane…Patrzyla tylko na drzwi które teraz wydawaly sie tak odlegle.

“Nikt nie wejdzie do mojego biura bez zaproszenia.”uslyszala glos Nowaka, mezczyzna ponownie obracal w palcach wietrzne pióro, obserwowal uwaznie kobiete na przeciw swojego biurka. Wiedzial ze w glowie panny Skalski trwa teraz bitwa, jesli ja sploszy ponagleniami, dziewczyna po prostu ucieknie i raczej juz nigdy nie spróbuje szukac pracy w jego firmie. Widzial jak cialo dziewczyny sie napina, rece zaciskaja sie w piesci mocno tak, ze bieleja klykcie, jej wzrok jest skierowany ku drzwiom, Nawet teraz spieta i przerazona panna Skalski emanowala kobiecym seksapilem, gdy weszla do jego biura z gracja przemierzajac odleglosc po miedzy drzwiami a wskazanym jej krzeslem Nowka nie mógl oderwac wzroku od mlodej kobiety….gdyby tylko miala doswiadczenie …Lecz szybkie spojrzenie na CV szybko ostudzilo Nowaka, dziewczyna byla calkowicie zielona….

Ewelina powoli wstala, spuscila wzrok nie patrzyla na Nowaka. Jej twarz zarumienila sie z zazenowania, ale wydawalo sie jej, ze jest raczej obserwatorem, który przyglada sie wszystkiemu z boku, scenie która wyglada na zwolnionym tempie. Najpierw zdejmuje czarne szpileczki na 10 centymetrowym obcasie, pozostajac w rajstopach powoli rozpina zakiecik, wciaz patrzac na podloge. Zdjela go i zlozyla starannie, kladac na krzesle, na którym siedziala. Jest przerazona tym co robi, w glowie klebi sie tysiace mysli. Podswiadomosc wola „Uciekaj dziewczyno!!!” rozpiela zamek blyskawiczny spódnicy, pozwalajac jej opasc na podloge, po chwili, decydujac sie na jej zlozenie, siegnela w dól, by ja odzyskac. Spojrzala na pana Nowaka, gdy podniosla spódnice. Patrzyl na nia bez wyrazu ,natychmiast odwrócila wzrok. Wyprostowala sie, tym razem siegajac za plecy i rozpinajac stanik. Jej pelne piersi odskoczyly lekko, gdy tylko zostaly uwolnione, i lekko drgaly, gdy stala, lapiac oddech. Troche trudno bylo to zrobic…zlapac oddech jej serce bilo jak oszalale Polozyla biustonosz na sterte ubran, lezacych juz na krzesle.

Po chwili znikly równiez rajstopy, pochylila sie w pasie siegajac stóp. Niemal stracila równowage, gdy zdejmowala je z nóg, co sprawilo, ze poczula sie jeszcze bardziej naga i bezbronna niz sie wydawalo do tej pory. Odzyskawszy równowage wyprostowala sie i zlozyla rajstopy i odlozyla je na stosie i odetchnela glosno. Wlozyla kciuki pod gumke bialych majteczek i szybko zsunela je do kostek. Gdy majteczki opadly na podloge wyszla z nich stajac tuz obok malutkich skrawków materialu. Je równiez polozyla na krzesle. Stanela wyprostowana i spojrzala na pana Nowaka. Czula sie, jakby przeszla jakis test, choc nie byla pewna, czy to próba, a nawet jakiego rodzaju test, moze to po prostu zachcianka Nowaka..ot chwila rozrywki kosztem naiwnej desperatki. Nawiazala kontakt wzrokowy, choc drzala ze emocji, panika sciskala jej zoladek, serce kolatalo to tym razem spojrzala na Nowaka wyzywajaco.

Ewelina przekroczyla jakas granice. Stala zupelnie naga przed zupelnie obcym czlowiekiem w jego biurze, w biurze prezesa firmy dla którego chciala pracowac, czy jej desperacja przed powrotem w rodzinne strony i przyznanie sie do porazki byly tego warte? Mysli wirowaly jej w glowie. Jej piersi lekko drzaly, podnosily sie i opadaly przy kazdym oddechu. Byly bardzo proporcjonalne ,naturalne pólkule idealnie dopasowane do reszty ciala. Rozmiar B, mozne nie byl imponujacy za to ksztalt i jedrnosc owszem, Ewelina nie mial kompleksów i nie mozna ja bylo nazwac „deska”. Tak byla z nich dumna. Jej sutki reagowaly na cala sytuacje, teraz byly nabrzmiale i twarde, sterczac dumnie przed Nowakiem. Po mimo absurdu sytuacji, nerwów i ogarniajacej paniki jej cialo reagowalo, w tej chwili jej sutki wygladaly tak, jak podczas intensywnej stymulacji, im bardziej uswiadamiala sobie to, tym bardziej czula sie z sie zawstydzona. Ponownie opuscila wzroki i spojrzala w dól.

Nowak taksowal wzrokiem stojaca przed jego biurkiem z drewna sandalowego, naga mloda kobiete, nadal bawil sie zlotym piórem. Ocenial kazdy szczegól jej ciala, nie zauwazyl na razie zadnych tatuazy, blizn czy kolczyków, po za uszami. Na smuklej szyj nadal wisial srebrny lancuszek, brak zbednego tluszczu , ale jego „ rozmówczyni„ w zadnym razie nie byla anorektyczka . „Ruch to zdrowie „ pomyslal. Na skórze nie bylo sladu opalenizny, byla zima i dziewczyna widocznie nie korzysta z solariów, pewnie brak srodków finansowych… sterczace sutki i elegancko przystrzyzony pasek na wzgórku lonowym bardzo sie wyróznialy na tle bladej skóry. „…tak..dziewczyna jest naturalnym arcydzielem… moze byc bardzo pozytecznym narzedziem… pytanie tylko czy za chwile nie ucieknie” pomyslal.

“Prosze, odwróc sie powoli.”
Glos Nowaka wyrwal Eweline z rozmyslan, spojrzala na niego, usmiechnal sie lekko.
Zrobila to z taka gracja, z jak tylko w tej chwili mogla. Jej nagie ksztalty byly jakby wyrzezbione przez renesansowych mistrzów ,jej cialo zdawalo sie podkreslac jej biodra.. nogi uda , talia plecy wszystko prowadzilo wzrok Nowaka do jej tylka. Gdy byla odwrócona tylem i nadal kontynuowala obrót Nowak doslownie gapil sie zafascynowany tym co teraz widzial. Tylko sila woli nie rzucila sie teraz na naga kobiete…. opanowal sie i nadal ocenial nigdzie nie bylo zadnego zauwazalnego tluszczyku czy tatuazu co odnotowal z zadowoleniem. Dziewczyna wykonywala kolejny obrót, on delektowal sie widokiem jej cial, proporcjami talii i bioder, ksztaltem posladków i doleczkami tam gdzie koncza sie plecy …

“Masz racje” na te slowa Ewelina przestala sie obracac i spojrzala na Nowaka, „Panno Skalski posiada Panienka atrakcyjne cialo, bardzo atrakcyjne, jesli masz racje co do reszty swoich innych umiejetnosci… byc moze bede mógl ci cos zaoferowac.” Ewelina spojrzala na niego z nadzieja, moze to cale przestawienie, które tak lekkomyslnie rozpoczela bedzie mialo pozytywne skutki. Poczula lekkie rozluznienie, panika i zawstydzenie powoli znikaly zastepowane przez nadzieje, jej niebieskie oczy znowu blyszczaly. Nowak nadal ja obserwowal „Czy zechcialbys mi zademonstrowac jeden z twoich najlepszych lodów Panno Skalski ?” Powiedzial wstajac i wychodzac z za biurka, zlote pióro nadal trzymal w palcach.

Po prostu stal tam, nie wulgarny ani podly, bardzo przyjemny w rzeczywistosci, choc wciaz z nijakim wyrazem twarzy. Tak jak podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Normalny Nowak, którego poznal moze 15 minut temu. I znów byla oszolomiona przez swiadomosc tego w co sie wpakowala. Mogla przeciez po prostu wyjsc i zapomniec, ale jednak zdjela ubranie, zaprezentowala swoje cialo tak dobrze jak w tej chwili potrafila. Czy teraz nie moglaby zrobic temu facetowi loda ? Byla naga w jego gabinecie, nadal trwa rozmowa kwalifikacyjna o ile jeszcze tak to mozna nazwac. Wyjrzala przez okno, w zasadzie szklana sciane za jego plecami. Byli na 32. pietrze, wiec bylo malo prawdopodobne aby ktos mógl obserwowac to co dzieje sie w biurze, ale fakt, ze mogla ja zobaczyc kos przypadkowy, sprawil, ze poczula sie jeszcze bardziej odslonieta i bezbronna. Ponownie spojrzala na drzwi, ale nic nie powiedziala. On takze stal bez slowa. Po prostu stal tam, z lekko rozchylonymi nogami, w bialej koszuli i krawacie dopasowanym spodni. Podeszla powoli do niego, byl znacznie od niej wyzszy i potezniejszy patrzyla mu w oczy tylko przez chwile, zanim spojrzala w dól. Ewelina zadowoleniem przyjela fakt, ze facet któremu za chwile bedzie obciagac nie jest brzuchaczem, bedzie mogla obserwowac jego twarz a nie brzuszysko nad glowa.

Bylo oczywiste, ze Nowak ma erekcje, co dawalo jej lekkie poczucie pewnosci siebie. Przynajmniej byl zainteresowany. Powoli opadla na kolana i usiadla na pietach. Odetchnela gleboko. Rozpiela mu pasek, a potem guzik. Rozpiela suwak, a nastepnie delikatnie, powoli, sciagnela jego spodnie do kostek. Rozsznurowala buty i pomogla zdjac, odstawila pod krzeslo Podniosla spodnie, z których Nowak zdazyl juz wyjsc, zlozyla je i polozyla na krzesle z ubraniami. Szarpnela bokserki w dól i jego erekcja wyskoczyla prosto przed jej twarz. Byla lekko zaskoczona, kutas wygladal calkiem dobrze ale skoncentrowala sie na bokserkach, które równiez trafily na krzeslo, po czym spojrzala w góre, na niego ignorujac sterczacego fiuta . Nowak zdjal krawat, a ona wstala, by rozpiac koszule. Gdy to robila, czubek jego wzwodu dotknal jej brzucha, aksamitny, goracy. Zdjal koszule, zlozyl ja ona polozyla ja na stosie ubran. To co robila ze swoimi ubraniami oraz jego Nowak ocenial jako duzy plus, dziewczyna mino braku doswiadczenia wydawala sie bardzo zorganizowana i konsekwentna. Opadla na kolana, byla teraz twarza w twarz ze jego erekcja. Kolejna czescia egzaminu? Testu? Przemknelo jej przez glowe

Od czasu, gdy wstala, by zdjac koszule, kutas Nowaka troche sie zmienil, teraz wydawala sie bardziej twardy i sztywniejszy, celowal bardziej w góre, zyly, grube i wyrazne. Widziala juz kilka fiutów moze nawet kilkanascie roznych kutasów, Ten który teraz dumnie celowal jej w twarz zaliczal sie do tych wielkich. Kleczala i obserwowala przekrzywiajac glowe, przygryzala dolna warge. Zastanawiala sie, w jaki sposób najlepiej zajec sie tym fiutem i czy da rade to spory kawal miecha.

Chwycila u podstawy, jej palce nie zdolaly go objac pocalowala go w czubek, zbierajac mala perle rosy, która tam powstala. Trzon byl twardy, ale zoladz byla miekka, prawie gumowata. Wystawila jezyk i draznila dziure, po czym wessala troche koncówke, obracajac jezykiem po jej obwodzie. Po chwil takich pieszczot , oceniajac smak wsunela glówke glebiej w jej usta. Jej wargi byly rozciagniete i mocno dopasowane do fiuta, którego teraz trzymala w ustach. Zrobila sie nieco przestraszona, ze byc moze, nie bedzie w stanie pokazac tego co sugerowala. Wyposcila go z ust, zaczela lizac po bokach, dlugie pociagniecia jezyka, raz przy razie. Polizala jego czubek, smakujac go ponownie. Smakowal dobrze, czysto, slonawo zadnych negatywnych odczuc znów powrócila do lizania kutasa uzywala jezyka i ust az caly blyszczal od wilgoci jej sliny.

Wlozyla go z powrotem do jej ust, lizac i ssac glówke, kilka pierwszych centymetrów w przód i w tyl jej usta przesuwaly sie ciasno obejmujac fiuta. Po chwili usilowala wsiasc glebiej, ale natychmiast zaczela sie jej dlawic. Wyplula fiuta lekko kaszlac. Ogarnela ja dziwne uczucie, byla rozczarowana tym, ze juz na poczatku zawalila sprawe, swego rodzaju panika. Co jesli nie jest w stanie zrobic mu extra loda? Przeciez moze uzywac rak i jezyka, ssac glówke, facet na pewno bedzie mial rozkoszne doznania, ale to nie jest obciaganie a kilka minut temu twierdzila, ze jest w tym naprawde dobra, to wlasnie to zdanie spowodowalo, ze rozmowa kwalifikacyjna nadal trwala. Pomyslala masujac dlonia nabrzmiala meskosc „ Nie potrafie nawet obciagnac? Moze rzeczywiscie nic nie umiem, nie mam zadnych umiejetnosci nawet aby ssac fiuta… „

To uczucie zlosci na siebie, rozczarowanie i te mysli zdopingowaly ja do ponownej próby, zmuszajac sie do wziecia fiuta jak najglebiej. Otworzyla usta najszerzej jak tylko mogla, szczeka zaczela ja bolec, gdy trzymala usta na tyle otwarte, aby nie dotknac jego penisa zebami. Próbowala ustawic i cofnac jezyk aby nie stal na drodze wsuwajacemu sie coraz glebiej kutasowi, tym razem opanowal odruch wymiotny i lekko sie wycofala zostawiajac w ustach tylko glówke, która ssala nieprzerwanie. Znowu jej glowa ruszyla na przód a fiut znikal w jej ustach, pracowala metodycznie Nowak nie reagowal, pozwalal jej aby sama decydowala, przeciez to ona prezentuje swoje umiejetnosci, chociaz mial ochote aby przyspieszyc ta zabawe. Ewelina dlawila sie co chwile lykajac kutasa glebiej i glebiej przy kazdym powtórzeniu swojego manewru. Miala zacisniete powieki ale czula jak lzy sciekaja jej po pliczkach, czula jak lepka slina pokrywa jej brode i kapie nizej, biuro wypelnialy tylko odglosy, które ona wydawala, lepkie , mokre mlaskanie, siorbanie i przygluszone „gag gag gag”… .Wycofala sie, znów lizac glówke przez chwile, kutas na calej dlugosci pokrywal jej lepka slina, pozostala tak przez chwile lapiac i uspokajajac oddech. Znowu pchnela glowe do przodu tym razem razem polknela go gleboko, gleboko w gardlo. Jej nos zanurzyl sie we wlosach lonowych Nowaka, podobnie jak jej usta, dziewczyna zrozumiala, ze wziela calego fiuta, zrobila to, polknela to cale sztywne miecho. Jej entuzjazm szybko zgasl, gdy musiala zapanowac nad cialem i kontynuowac rozmowe kwalifikacyjna. Jej oczy wypelnily sie lzami zaczynala sie dlawic. Chciala sie wycofac wypluc fiuta usunac go z usta, z gardla. Ale zamiast tego pochylila lekko glowe i wysunela jezyk lizac jego jaja i podstawe jego kutasa. Wytrzymala tak dlugo jak mogla, szarpnela sie do tylu i uwolnila sie od kutasa z glosnym mlasnieciem, zalzawionymi oczami spojrzala ma twardego pulsujacego czlonka z którego zwisaly teraz sznury gestej sliny . Oddychala ciezko, usta mial pelne sliny, postanowila zmienic technike, chwycila kutasa oburacz i rozpoczela masaz. Splunela uzywajac swojej sliny jako lubrykantu, po chwili jej usta znowu objely jego zoladz, przesuwajac sie rytmicznie w przód i tyl. Jezyk w jej ustach mocno pracowal a ona przyspieszala ruch tyl przód tyl przód… Pomieszczenie wypelnialy mokre lepkie odglosy mlaskania siorbania i chwilowe „gag gag gag” gdy kutas uderzal w jej gardlo. Instynktownie wyczula ze Nowak dochodzi, siegnela za niego, chwycila jego posladki w dlonie i pchnela twardy czlonek tak gleboko, jak tylko mogla. Wykonala jeszcze kilka krótkich ruchów polykajac go glebiej. Jej oczy wypelnily sie lzami, nosek wbil sie w podbrzusze Nowaka. Skurcze miesni powodowane przelykaniem i odruchem wymiotnym dopelnily dziela.
Moszna Nowaka skurczyla sie i po chwil trysna z glosnym jekiem „ o kurwa o kurwa” chwycil glowe Eweliny i mocno przyciskal do siebie doznajac orgazmu, dziewczynie kolejne lzy splywaly po policzkach, na szyj i skroniach pojawily sie zyly blada skóra zarumienila sie, walczyla z odruchem wymiotnym. Zaparla smukle dlonie na udach Nowak i próbowala wyzwolic sie z jego zelaznego uchwytu. Nowak powrócil do rzeczywistosci, spojrzal w dól, nadal mocno przyciskal glowe dziewczyny do siebie, ta walczyl wydajac bulgoczace odglosy dlawiac sie. Poscil ja. Ewelina szarpnela glowe do tylu nabierajac powietrza, sznury gestej sliny ciagnely sie miedzy nia a fiutem Nowaka, oddychal ciezko i gleboko…po kilu sekundach wrócila na kolana i zaczela lizac fiuta, zlizala z niego wszystko, wyczyscila najlepiej jak w tej sytuacji mozna bylo, to samo zrobila z jego jajami, gdy byla zadowolona z efektu odsunela sie do niego. Spojrzala w dól na siebie, piersi brzuszek polyskiwaly od sliny , uda równiez, nawet dywanik na którym kleczala dostal swoja porcje jej lepkiej sliny, Obrócila dlonmi, byly równiez w slinie.

“To byl bardzo dobre obciaganie Panno Skalski … jesli zawsze robisz tak loda i nie mylisz sie co do reszty swoich umiejetnosci, jestem prawie pewien, ze mozemy cie wykorzysta w naszej firmie. Bedziesz musial zglosic sie do wyznaczonej kliniki medycznej, przejsc rozne testy i badania, ale mysle ze mozemy zaczac od razu, gdy tylko bedzie Panienka gotowa. ”

„Zrobilam mu loda z polykiem, zrobilam mu glebokie gardlo a on nadal mówi do mnie Panno Skalski lub nazywal Panienka” pomyslala, ale to slowa o tym, ze moze zaczac od razu byly w tej chwil najwazniejsze, nie to, ze kleczy naga, nie to, ze po jej twarz pokrywaja lzy i slina i resztki makijazu, patrzyla na niego z nadzieja i ciekawoscia.

Zaczal sie ubierac, ale ona nadal kleczala w bezruchu sopelki gestej bialawej sliny zwisaly z jej brody, te które skapnely splywaly miedzy jej piersiami po brzuszku nizej i nizej konczac droge na dywaniku, czekala na wiecej informacji . Po chwili gnana ciekawoscia i nadzieja zapytala, : “Jakie beda moje obowiazki ??”

“Obowiazki……Wyobraz sobie pozycje, w której byles kilka minut temu, zasadniczo”. Odparl lekko Nowak

“Co ma Pan na mysli …?”

“Nasza firma od czasu do czasu zatrudniala pracowników, którzy funkcjonuja jako seksualne… zabawki, swiadcza uslugi seksualne dla tych pracowników mam na mysli wszystkich pracowników, kobiet i mezczyzn, którzy zasluzyli sobie na ten przywilej swoich osiagnieciami, mamy specjalny kurort na jednej z wysepek mórz poludniowych i tam bedziesz pracowac, jezeli przyjmiesz moja propozycje. Pracownicy, którzy odnosza najwieksze sukcesy, sa nagradzani dniem, weekendem, a nawet tygodniem w osrodku…a kobieta, która zajmowala to stanowisko, cóz rozwiazala umowe wiec jest wolny etat, mozesz rozpoczac prace od razu. A ja przerwe trwajace obecnie kastingi ” Widzac mine Eweliny kontynuowal „ od dwóch tygodni szukamy wlasciwej ….. osoby”

Ewelina byla oszolomiona. Myslala o zrobieniu na boku czegos o charakterze seksualnym, zeby oslodzic sobie prace, czy to kokieteryjne zachowanie, mocno seksowne ubranie, malutkie prowokacje czy tez normalny seks w miejscu pracy, tyle o tym sie slyszy. Ale seks zabawka ? Laleczka Ewelina?. Cokolwiek to bylo, brzmialo dziwacznie. Nadal zastanawiala sie, nad tym co przed chwila uslyszala.

“Twoja pensja wynosilaby tylko 4000,00 tygodniowo „ kontynuowal Nowak „ale pamietaj, ze nie bedziesz ponosic zadnych kosztów, zapewnione jest wszystko mieszkanie, wyzywienie, opieka medyczna itd. W rzeczywistosci, do konca roku bedziesz mial zagwarantowane 192 tysiace oszczednosci. Wlasciwie to prawdopodobnie bedziesz mial duzo wiecej, poniewaz czesto sa tam stosowane bonusy i premie dotyczace szczególnie dobrej pracy, ostatnia… pracownica, Panna Dominika, opuscila stanowisko z blisko 250 000 choc przepracowala dla nas osiem miesiecy. Jednak byla bardzo zaangazowana w swoje obowiazki. Pracujac kurorcie Dominika stworzyla swoja wlasna firme, w koncu jest specjalistka od zarzadzania…przychodzi od czasu do czasu, zeby sie przywitac.

Mysli w glowie Eweliny wirowaly.” „Tylko” cztery tysiace tygodniowo.”
„Nie lepiej wynajac agencje towarzyska tu na miejscu ?” zapytala
„Nie… kwestia motywacji …. nagrody ….”
W umysle Eweliny trwal burza idei i emocji. Nie planowala zostac prostytutka, nawet luksusowa a to bylo wlasnie to. Mimo to, to byla tak naprawde pierwsza propozycja pracy. Zwlaszcza w kontekscie tak wielu bezowocnych prób. Pomysl zarobienia blisko 200 tysiecy byl bardzo ekscytujacy, szczególnie gdy mogla wszystko zaoszczedzic. Nie musiala by wracac i po roku moglaby zalozyc wlasna dzialalnosc albo spokojnie szukac lepszej pracy. Znowu przed oczami Eweliny stanela Zuzia, tym razem jej przyjaciólka wypiela tylek i dala sobie soczystego klapsa, Ewelina potrzasnela glowa odpedzajac te mysl…
Moze praca w której wiekszosc czasu spedzi na kolach lub lezac na plecach nie jest taka zla…jednak …..

“Co musialabym robic….?” znowu byla zaskoczona slyszac jak ona sama ze zadaje to pytanie

“Zasadniczo, cokolwiek o co zostaniesz poproszona, mamy tam surowe zakazy dotyczace fizycznej przemocy lub zadawania powaznego bólu. Nikt cie nie skrzywdzi, lecz bedzie wymagane od ciebie, spelnienie wszelkich prósb o charakterze aktywnosc seksualnej. Niektórzy lubia miec kontrole, lubia takie rzeczy jak niewolnictwo lub dominacja, wiec mozna sie spodziewac, ze bedziesz zwiazana lub w inny sposób ograniczana i naginana do ich woli, czasami klaps, chlosta. Inni lubia byc zdominowani jeszcze inni lubia przebieranki, sa tez tacy, których satysfakcjonuje obserwowanie itp. Nikt nie ma prawa robic z toba niczego ekstremalnego, chyba ze zgodzisz sie na to – to twój wybór, ale nie bedziesz miala mozliwosci odmowy seksu, to jest czesc obowiazków wpisanych w twoja umowe o prace, odmowa prawdopodobnie zakonczy sie rozwiazaniem umowy i brakiem uposazenia.. nie wiem, nie bylo jeszcze takiej stacji. Nasi pracownicy pracuja bardzo ciezko, aby uzyskac mozliwosc przyjazdu do do kurortu, wiec my nie bedziemy tolerowac „nie”. Bardzo dobrze. Wiecej informacji uzyskasz przy podpisywaniu umowy, ahh …w umowie jest klauzula, ze rozwiazac mozesz rozwiazac stosunek pracy z nami najwczesniej po 4 tygodniach od daty podpisania”

” Mozesz oczekiwac, ze bedziesz miala okresy intensywnej pracy i okresy calkowej bezczynnosci” Spojrzal w dól na nadal kleczaca dziewczyne, ta przekrzywila glowe. Postanowil wyjasnic ostatnie zdanie „ Spodziewaj sie, ze bedziesz mocno i intensywnie pieprzona w tym czasie, gdy w kurorcie przebywaja nagradzani pracownicy, w czasie gdy takowych nie ma odpoczywaj, korzystaj z tropików. Nasi pracownicy przyjezdzaja na rózne dlugosci pobytu, a czasem czesciej niz raz w roku, kwestia indywidualnych osiagniec zazwyczaj na jeden dzien lub weekend, ale zdarza sie równiez i tydzien. Moze to byc pojedyncza osoba lub grupa. Czas, w którym kurort jest pusty nalezy do ciebie, nie masz zadnych obowiazków, ze tak powiem. Co nie jest takie zle, gdy jestes na tropikalnej wyspie. Moga to byc nawet cale miesiace, na nagrode szczególnie taka, w mojej firmie nalezy naprawde ciezko pracowac. Oczywiscie twoim obowiazkiem bedzie, utrzymywanie ciala w idealnej formie, bo to twoje narzedzie pracy. Kurort prowadzi tylko jeden czlowiek, Pan Robert, jest bardzo utalentowany nawet w kwestii makijazu. Oczywiscie wynajmuje niezbednych ludzi do utrzymania kompleksu. W przypadku treningu zazwyczaj radzi sobie sam ale zdarza mu sie korzystac z pomocy innych osób, na razie to nie istotne….”

“Jest wiele atrakcji dla tych, którzy zasluzyli na wycieczke do kurortu, takich jak wedkarstwo, nurkowanie, narty wodne itp. Bylbys jednym z najbardziej interesujacych atrakcji. Dla wiekszosci pracowników jest to bardzo motywujace, aby wygrac wycieczke, która obejmuje bufet erotyczny “wszystko, co mozesz zjesc” Ten caly osrodek zapewnia motywacje i to duza motywacje, szczególnie gdy ktos o twoich walorach i umiejetnosciach jest glówna atrakcja. To moja propozycja dla ciebie Panno Skalski pozycja. Pytanie czy tego chcesz, czy starczy ci odwagi i motywacji Panienko ? ”
Nowak podal jej chusteczki, Ewelina przyjela je z wdziecznoscia , zaczela wycierac z siebie sline.

“Czy sa jakies konkretne godziny?”

“Cóz gdy sa goscie, oczekuje sie, ze bedziesz dostepna 24 godziny na dobe, chociaz oczywiscie nikt nie moze cie tak bardzo wykorzystac. Bedzie tam co najmniej jeden i rzadko wiecej niz pieciu gosci. ”

“I moge zrezygnowac, jesli mi sie nie spodoba?”

“Z czterotygodniowym wyprzedzeniem.”

“I moge zaczac od razu?”

„Tak szybko, jak zakonczysz badania medyczne, wszyscy pracownicy, zwlaszcza goscie do kurortu, sa sprawdzani pod katem problemów zdrowotnych, które moga zostac przekazane w ten sposób, jesli wiesz, co mam na mysli Panno Skalski ?”
„Wiem Panie Nowak” odpowiedziala, oczyszczajac chusteczka twarz

Jej umysl wirowal. Wiele z tego, co powiedzial Nowak brzmialo jak fabula pornola, Moze zamiast erotycznym bufetem powinna spróbowac sil w pornobiznesie, ale gdy tylko powiedzial, ze wszyscy musza byc czysci, poczula sie bardziej zrelaksowana. Tutaj, teraz byla zupelnie naga w biurze nieznajomego, jej tusz do rzes byl rozmazany , slonawy posmak spermy w ustach, mysl o zaakceptowaniu pracy jako seksualna zabawka, choc nie byla nawet pewna, co to oznaczalo. Mimo wszystko byla to najlepsza i jedyna oferta, jaka udalo jej sie zdobyc. A miedzy udami byla zdecydowanie wilgotna. Cóz za rozmowa kwalifikacyjna…Byla zarówno przerazona, jak i podekscytowana,gdy wreszcie odpowiedziala, jej glos ledwie ledwie szeptal: “Ja wezme te prace”.

przepraszam ,za literówki i razace bledy stylistyczne
konstruktywna krytyka mile widziana

jezeli opowiastka si podoba ocencie ja

pozdrówka
Ewelina S.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir