Zona

Babes

Zona
Zaczelo sie od straty pracy. Przez kilka tygodni moje oczekiwania malaly, a roboty i tak nie bylo. Posada kierownika ciagle siedziala mi w glowie, wiec postanowilem to zmienic. Mocno zanizylem moje wymagania, a po czterech miesiacach, zgodzilbym sie juz na jakakolwiek prace. W domu zostalem gosposia, sprzataczem, uslugiwalem zonie, pomagalem w praniu, sprzataniu, nawet, po ciezkim dniu mylem jej nogi. Zaczelo mi sie to nawet podobac, ale rachunki rosly, nerwy w domu tez. Nagle z wspanialego meza stalem sie nieudacznikiem. Moje zaangazowanie w domu nie bylo doceniane, zaczela mi dokuczac, wysmiewac, a ja bylem cicho, wydawalo mi sie, ze nawet mna gardzi i ten jej glos, stal sie wladczy.

Praktycznie to ona teraz nosila spodnie w tym domu. Próbowalem znosic to pokornie, bo przedtem to ja wlasnie taki bylem. Pan i jego dom, jak to szybko sie odwrócilo. Po kilku nastepnych tygodniach, po nastepnej klótni, wieczorem, jednak nie wytrzymalem…
– Jak jestes taka madra, to czemu siedzisz w tej gównianej robocie za 1600 i nie poszukasz sobie innej…
– Ja choc cos mam, a ty nic… nie jestes wart, nawet…
Trzasnalem ja w twarz, z otwartej, nie spodziewala i przewrócila sie.
– Widzisz do czego to doprowadza… krzyknalem…
I wtedy spojrzala na mnie. Jej wzrok mówil do mnie w niezrozumialym wtedy jeszcze jezyku, choc powinienem go znac. Stanal mi, ona sie podniosla i powiedziala…
– Tylko na tyle cie stac…co ty sobie wyobrazasz…!
Walnalem ja jeszcze raz i jeszcze…stanal mi , az urywal, poderwalem spódniczke, sciagnalem rajstopy, kurcze ona nie ma majtek, cholera cipa wygolona, wsadzilem bez ceregieli i zaczalem pieprzyc wlasna zone jak jakas kurwe. Dobrze mi bylo jak cholera… jeszcze troche…
– Chce do buzi…
Dobre, nastepna niespodzianka, bo wiele takich razów nie pamietam, wyciagnalem i lalem po jej twarzy, a ona spijala, sciagala palcami z twarzy i lizala swa dlon, mego kutasa, moja jajeczka i jeszcze raz kutasa, a ten stal jakby nic.
– I co teraz ? powiedzialem, patrzac na pale…
Wsadz mi w dupe, chce aby bolalo i masz mnie porzadnie wypierdolic, masz byc brutalny, slyszysz, masz byc zwierzeciem, chce byc KURWA, prawie wykrzyczala !!!
Odwrócila sie, wypiela dupe, rekoma rozszerzyla posladki, naplulem na odbyt i zaczalem napierac. Jeknela, a ja brutalnie zaczalem go wsadzac, krzyknela gdy wszedl i wtedy ogarnal mnie szal. Pierdolilem jak opetany, ta sie darla, a je nie zwazalem na nic. Wyciagalem i wkladalem doslownie na chama, a ona szalala. Nigdy nie widzialem jej tak podnieconej, cala twarz miala czerwona, sapala i ni stad zaczela wyc. Dostala orgazm, czulem jak zwieracze obejmuja mojego kutasa i sciskaja. Dobrze mi, zaczalem jeszcze szybciej, chwycilem ja za wlosy, pociagnalem porzadnie, jak kurwe, trzasnalem z calej sily w posladek z otwartej, a ta dalej wyla.
– Jeszcze…krzyczala…jeszcze…
Jedna reka trzymalem ja za wlosy, a d**ga walilem po dupie, zaczela robic sie czerwona, kazdy slad robil sie coraz cieplejszy. Padla bez sil. Ledwo lapala oddech…
– Co to bylo, gdzie ja bylam…?
– A co, spytalem ?
Nigdy w zyciu nie mialam takiego orgazmu, jakby ze trzy naraz, czuje go jeszcze calym cialem, bosko mi, chce jeszcze…
– Poczekaj, powiedzialem, nie ma juz sil…
– Co to mnie obchodzi…masz mnie wypierdolic, chce jeszcze…krzyknela…
– Nie przesadzaj, co cie opetalo…
– Jak nie ty, to inni mnie przeleca, chce wszystkich kutasów, maja mnie jebac, az strace przytomnosc, az mi dupe rozerwa, az sie zsikam z podniecenia, a ty zlamasie bedziesz wszystko zlizywac, rozumiesz !!!
Stanal mi, co sie dzieje, co ona wygaduje…?
– Chodz tu do mnie, liz mnie, po cipce i po dupie…szybko.
Podszedlem jak w hipnozie, ona juz sie wypiela, a ja zaczalem lizac wszystko, dupe, cipe, dupe, uda, brzuch, cipe i znowu dupe. Jezyczkiem próbowalem jej wsadzic w odbyt, jeknela…
– Widze, ze sie uczysz…liz mi cipke, a w dupe wpychaj palce…
Jaka ma mokra, porzadnie sie zlala, wszystkie soki wyplywaja, namoczylem trzy palce w cipce i zaczalem wkladac jej do dupy. O tak, powiedziala, dobrze. mocniej… jezdzilem trzema palcami w jej dupie, a tej malo, dobra, wsadzilem czwarty…moze dosc, uslyszalem, trzeba z oliwka. To byl najszybszy sprint w moim zyciu. Juz cala dupa jest w oliwce, wkladam trzy, cztery, rozszerzam ile idzie, ta jeczy z rozkoszy, dokladam piaty, moja wyje, wygina sie, próbuje uciec, ale mocno trzymam, teraz albo nigdy, jeszcze mocniej chwycilem za biodra i zaczalem napierac…mocniej i mocniej, a ta sie wydziera, bosko. Jade jakbym ja gwalcil, a ona dostaje ORGAZM, chyba caly blok slyszy jak krzyczy….Jest moja, a ja jestem jej. Dobrze ci kurwo – pytam, prawie wsadzilem ci reke w dupe, mam cie rozerwac ?
– Nie obchodzi mnie to, lubie jak boli, lubie czuc seks calym cialem, jejku jeszcze mnie trzyma, mozesz mnie lizac, co ja mówie, psie, liz mnie…!
Podchodze bez slowa, wpijam sie jezykiem w cipe i ssie wyplywajace soki, przejezdzam jezykiem po czerwonym odbycie, pachnie oliwka, bosko…bosko…Zasnela, a ja przygladam sie mojej zonie, wygladala inaczej, twarz zarumieniona, ale i odprezona, pelna ulgi i zadowolenia. Co sie dzis wydarzylo, przeciez nasze zycie juz nigdy nie bedzie takie same. Ten seks byl zboczony, ale i wspanialy, rezygnowac z czegos co bardziej nas laczy, niz wszystko inne. Nigdy nie wiedzialem, ze interesuja ja takie rzeczy, co ja w ogóle wiem o mojej zonie, bedziemy musieli powaznie porozmawiac.
Rano obudzila sie i od razu przytulila sie do mnie. Reke polozyla na kutasie delikatnie go pieszczac…
– Dobrze ci bylo – zapytala ?
– Dobrze ? Cudownie, ale powiedz co w ciebie wstapilo, przeciez to bylo nienormalne…i przepraszam, ze cie uderzylem…
– Nie szkodzi, poczulam sie taka znowu mala, a ty wielki, jak kiedys, tesknie za tym, ale sklamalaby, odwrotna sytuacja tez bardzo mnie podnieca. Przez ten czas, kiedy, za przeproszeniem, stawales sie gosposia, obudzilo sie w mnie dziwne uczucie wladzy, czulam sie wazna, odpowiedzialna i przepelniona taka energia, która bardzo szybko zamieniala sie w pozadanie. Patrzylam na mezczyzn i tylko o jednym myslalam, aby mnie wypierdolili, aby lizac im kutasy, niewazne gdzie, byle duzo, tak jak ty to kiedys robiles. Aby rzadzic ich podnieceniem i aby oni robili mi dobrze. Wszystko mi sie mieszalo i bylam w wielkiej rozterce, chodzilam tak napalona, a ty nie zwracales na mnie uwagi. W pracy nie ma u nas mezczyzn, tylko same baby i… musze ci sie przyznac, jednego razu juz nie wytrzymalam i gdy zobaczylam w bramie jednego domu takiego starszego dresa, podeszlam do niego i powiedzialam, ze mu obciagne za darmo.
– Co ? Kurwa z ciebie, czy co ?
– Tak, czulam sie kurwa, która bedzie sie pierdolic z kazdym, nawet z dresem…
– I co ?
– Powiedzial, ze mam spadac…wiesz, jak sie poczulam…?
– I dobrze ci szmato…podnioslem reke aby…
– Tak, nalezy mi sie, uderz, to teraz tez mnie podnieca…a wiesz czemu…?
– Tak ?
– Bo, jak mi powiedzial, ze mam spadac, to podciagnelam spódnice do góry, chodzilam wtedy caly czas bez majtek, rozerwalam rajstopy i zaczelam sie onanizowac przed nim. Wiesz jak mi bylo dobrze, jak szalalam, wtedy podszedl do mnie i uderzyl w twarz, mówiac do mnie – ty kurwo…tu mieszkaja ludzie, a potem chwycil za reke, zaciagnal w jakis ciemny róg, sciagnal spodnie i wsadzil mi swego brudnego kutasa do buzi…
– Co ?
– Wiesz jaka mial pale, ledwo miescila mi sie, smierdziala sikami i czyms tam jeszcze…ale co tam, ciagnelam jak najlepsza , bylam w takim transie, ze normalnie pierdolilam go swymi ustami, on chwycil mnie za glowe i nadziewal jak cipe.. . az zlal sie, ze nie moglam polykac, dusilam sie, a on wrzeszczal, udlaw sie kurwo, ale ja wszystko wylizalam i wiesz, co mu powiedzialam…? Ze niestety jest za cienkim psem dla takiej suki jak ja. Wtedy mnie uderzyl dwa razy… i powiedzial, abym zapamietala, ze jego suki sa pierdolone i tluczone, aby wiedzialy, gdzie ich miejsce. I ze na pewno jeszcze tu wróce, do niego…Ucieklam, ale serce walilo mi, ze az… cudnie…moge ci obciagnac, bo juz nie wytrzymam….
– Ciagnij, szmato…
– Dobrze, teraz jestem szmata, ale to sie zmieni…
Dobrze mi sie zrobilo, chwycilem jej glowe i nadzialem jak moglem najmocniej, wszedl gleboko i zaczalem biodrami ja pierdolic, a zlanie przyszlo niespodziewanie szybko, nie zwolnilem nacisku tak, ze lalem wprost do gardla, zaczela sie dusic, puscilem…
Podniosla sie, spojrzala mi w oczy i zaczela calowac, sperma z jej buzi wyplywala i, to zupelnie nowe doswiadczenie bylo wspaniale, wyciekala, a ona ja zlizywala , calowalismy sie jak malolaty, potem usiadla mi na twarz i zaczalem ja lizac jak oszalaly, wiercila sie, naciskala, prawie udusila cipka, az skurcze oznajmily, ze ma orgazm. Cipka normalnie sie zlala, lecialy jej soki, jak mi przed chwila sperma, myslalem, ze sie zsikala, ale ona byla w inny swiecie… szalalem za nia, kochalem do nieprzytomnosci i…wybaczylem tego dresa, pewnie bede musial wybaczyc jej jeszcze wiele rzeczy.
– Jestes cudowny, wspanialy, kocham cie…
– Ja ciebie tez…
Byla sobota, caly dzien dla nas, chyba troszke odlecielismy…
– Spisz… ?
– Nie…
No to ci opowiem, jak to sie zaczelo. Po stracie twojej pracy, gdy nie zwracales na mnie uwagi zaczelam przegladac internet, znalazlam kilkanascie fajnych stronek porno i wciagnelo mnie na maxa. Na poczatku tylko sobie masowalam cipke, ale potem to juz, na przyklad w ogóle nie ubieralam majtek do pracy, ogolilam wlosy lonowe i rajstopy caly czas mnie draznily, czasami reka pod biurkiem sie dotykalam i chodzilam tak naladowana, ze orgazmy staly o wlos… Poszlam nawet do sex shopu…
– Co ?
– Nie przerywaj… i kupilam sobie takie kuleczki, które wklada sie do cipki, wiesz ,co sie wtedy dzieje…? Dostawalam orgazm w czasie drogi do domu… a ty, ty… nawet tego nie zauwazyles… Uzalales sie, piles, stales sie obwiesiem, prawie zulem… co to nieprawda ?
Spuscilem glowe, tak to prawda…
Gdy znalazlam strony o dominacji i uleglosci, wtedy dopiero zrozumialam, ze to jest to ! Przy dawnym tobie dobrze czulam sie ulegla, a kiedy ty stales sie cieniasem, obudzila sie we mnie dominacja. I zrozumialam, ze drzemia we mnie dwie natury, z którymi jest mi dobrze. Przeanalizowalam swoje zycie i postanowilam, ze wlasnie tak chce teraz zyc. Wtedy, przy tym facecie, na poczatku czulam sie dominujaca, pokaze mu cipke, pokaze jak prawdziwa kobieta robi sobie dobrze, jaka ze mnie suka, bylam tak podniecona, ze prawie dochodzilam, bylam Pania sytuacji, ale czegos mi brakowalo i gdy mnie uderzyl…poczulam sie cudownie, jak mala dziewczynka, z która moze zrobic co chce. Dlatego pozwolilam wsadzic sobie do buzi jego brudnego kutasa, on wtedy byl Panem, nalezalam do niego, dlatego mógl lac do gardla, bo tak chcial, ale gdy skonczyl, to wygarnelam mu, ze nigdy juz nie bedzie mial takiej suki jak ja. I powiem ci, gdy uderzyl mnie jeszcze raz, nie dwa, to chcialam znowu do niego nalezec. Byl mocny, byl wladczy i mial taka pale…
– Przestan suko, bo ci nie wierze…
– Tak, to uwierz wstretny zlamasie, bo nastepnym razem w sex shopie kupilam sobie korek analny i przez tydzien prawie nie wyciagalam go z dupy. Wiesz, kto go wyciagnal, no kto…tak..tak, ten zul, poszlam do niego i powiedzialam, ze pragne czuc jego pale w swojej dupie. Nic nie powiedzial, tylko pokazal drzwi od piwnicy, zeszlam tam, sciagnelam bez slowa spódnice, rajstopy zsunelam do kostek, wyciagnelam korek, rozszerzylam dupe, a on bez slowa wsadzil swego kutasa. Myslalam, ze mnie rozerwie, zaczelam krzyczec, a on tylko powiedzial, ze i tak mnie nikt nie uslyszy. A potem odlecialam, nie wiem jak dlugo mnie pierdolil, mialam ze trzy orgazmy, kazdy mocniejszy, bral mnie od tylu, od przodu, rozerwal mi bluzke, stanik, prawie odgryzl brodawki, bolaly przez najpiekniejszy tydzien wspomnien, siedzialam na nim, kleczalam przed nim, a gdy sie zlewal w dupe, bylam w siódmym niebie. Prosilam o wiecej, a on tylko kazal mi wypierdalac, gdy sie ociagalam, to walnal mnie znowu dwa razy i powiedzial, – a nie mówilem szmato, ze przyjdziesz. Ledwo zakrywalam sobie piersi w drodze do domu, sperma wyciekala z dupy i leciala po nogach, dobrze, ze mialam rajstopy, zreszta zachowalam je do dzis, i powiem ci, wtedy go kochalam, za to , ze jest chamem i za to , ze mnie pierdoli. Nie odzywaj sie…
Czy chcesz, czy nie, od dzisiaj nasze zycie sie zmienia. Dla ciebie bede twoja Pania, a ty moim psem, kiedy zechce bede suka, bede kurwa i albo bede ulegla, albo wladcza. Bedziesz ze mna, lub beze mnie, wybieraj. Mam dosc ponizania bez przyjemnosci, jesli ktos chce mnie miec, to ja przynajmniej musze miec dogodzone. Dotyczy to równiez ciebie i zapamietaj, od dzis najwazniejszy jest SEX. Koniec z marnoscia zycia, jakos sobie z forsa poradzimy, moze w koncu znajdziesz robote, teraz gdy masz czas wolny, to nalezy on do mnie i wysil swoja mózgownice, jak mnie zadowolic. Obojetnie, czy dominacja, czy uleglosc, i to mnie jara i to, moge sie wywyzszac, moge sie ponizac, szmacic, zrozumiales ?
Stalem oglupialy, nie wiedzialem doslownie co powiedziec, ale… znalem juz odpowiedz, wskazywal to mój kutas, stal na bacznosc, i to byla ma odpowiedz. Nie mialem nic do stracenia, nadal bedzie moja zona, nadal, jesli pozwoli, bede ja zadowalal, a jak juz mówilem, zaczalem sie przyzwyczajac. Moze kiedys zatesknie za byciem panem prezesem, ale teraz bede psem swej Pani. CDN.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir