Zemsta Na Hienie

Zemsta Na Hienie
Ojciec Marka i Marty rozwiódl sie, gdy bliznieta mialy po 13 lat. Od razu ozenil sie z Beata, atrakcyjna 22-latka. Wiadomo ? ona poleciala na jego kase, on ? dal sie skusic jej slicznym oczom, zniewalajacemu usmiechowi, blyszczacym, czarnym wlosom do pasa, nieskazitelnej figurze i oczywiscie dluuugim nogom.

Marta natychmiast ja znienawidzila, mimo iz mloda macocha starala sie zaprzyjaznic z dziecmi. Marek tez nie byl skory do ulatwiania Beacie zycia, ale na niego znalazla sposób. Wystarczylo, ze kiedys ?przypadkiem? zobaczyl ja po powrocie ze szkoly jak paradowala po domu w koszuli ojca. W samej tylko koszuli ? o czym przekonujaco poinformowaly go wcisniete w kat fotela przejrzyste jak mgielka stringi Beaty. Po chwili zniknely wraz z nowym posiadaczem w lazience, a Beata z kpiacym usmiechem sluchala dobiegajacych zza drzwi jednoznacznych odglosów.

Od tej pory przynajmniej otwarcie jej nie dokuczal, czego nie mozna bylo powiedziec o Marcie. Ta co chwile miala kolejne nowe pomysly jak dogryzc Beacie, ignorujac zupelnie jej próby pojednania. Ojciec próbowal wielokrotnie ingerowac, ale zbyt czesto go nie bylo w domu. Rozliczne interesy rzucaly go po swiecie a Beata musiala sobie jakos dawac rade z blizniakami. Jedynym jej pocieszeniem byly spotkania z kolezankami, takie ?babskie ploty? ? jak to okreslala mezowi. Nie widzial w tym nic zlego, wrecz namawial zeby jak najczesciej przebywala w towarzystwie swoich przyjaciólek, chcac jej zrekompensowac dlugie chwile swojej nieobecnosci.

Minely cztery lata. Pewnego dnia siedemnastoletni Marek na jednej z holenderskich porno stronek wpadl na link do filmu anonsowanego ?Czarnowlosa królewna i siedmiu rycerzy ? dwie godziny zabawy z polska dziwka?. Podniecony zaczal sciagac film. Czas oczekiwania umilil sobie w lazience trzymajac jak zwykle w jednej rece wyjete z kosza na pranie majtki Beaty. Od czterech lat zawsze go to doprowadzalo do silnego wytrysku, marzyl o zerwaniu z niej tych majtek, o spryskaniu sperma jej nagiego, opalonego ciala.

Gdy ciezko dyszac wrócil do komputera akurat film skonczyl sie sciagac na dysk. Uruchomil go i rozsiadl sie leniwie na fotelu. Od razu zorientowal sie ze byl to amatorski film krecony z kilku kamer umieszczonych w jakims duzym salonie. Kilkanascie osób, na oko od osiemnastu do trzydziestu lat bawilo sie na calkiem niezlej imprezie. Glosne smiechy i krzyki swiadczyly o oczekiwaniu calego towarzystwa na ?atrakcje wieczoru?. Kilkoro z obecnych glosno ponaglalo kogos na pietrze: ?- Pospieszcie sie!, Czekamy! Dajcie ja wreszcie!?

W tym momencie u szczytu schodów pojawila sie atrakcyjna blondynka. Wszyscy umilkli na jej widok.
– Za moment zaczynamy! Przypominam, ze nasza dzisiejsza atrakcja jest calkowicie do waszej dyspozycji. Mozna ja ponizac fizycznie i psychicznie. Mozecie ja nazywac jak tylko chcecie. Nie ma prawa odmówic spelnienia jakiegokolwiek zyczenia wydanego przez was. Zreszta ? dokonczyla smiejac sie ? jak ja znamy, to nawet nie pomysli o odmowie!
Ogólny smiech skwitowal jej slowa. Blondynka odwrócila sie w kierunku drzwi i klasnela w rece.
– Sprowadzic suke na dól!

Dwie mlodziutkie dziewczyny wyszly z pokoju smiejac sie glosno. Jedna z nich trzymala w reku smycz, do której przywiazana byla calkowicie naga, starsza od nich kobieta. Szla na czworakach, poganiana przez d**ga nastolatke, która smagala ja co chwile pejczem po wypietych posladkach. Dlugie, czarne wlosy spadaly az na ziemie, zakrywajac calkowicie czolo i twarz. Grupa zeszla po schodach wsród okrzyków i smiechu zebranych. Prowadzona na smyczy kobieta weszla na stojacy na srodku salonu stól. Wyprostowala sie, odgarnela wlosy z twarzy i czarujaco usmiechnela do wszystkich. Marek z wrazenia przestal oddychac? patrzyl na swoja macoche!

Golutenka, jedynym ubraniem byla czarna, skórzana obroza na szyi. Powoli obracala sie pokazujac swe cialo kazdemu z obecnych. Smycz szarpnieta przez przewodniczke zmusila Beate do polozenia sie na stole. Bez ponaglania uniosla nogi w góre, rozlozyla je nastepnie szeroko i obracala sie wolno wokól, ukazujac swoje wnetrze – na zblizeniu kamera pokazala idealnie wydepilowane krocze i odbyt.
– Koniec tej demonstracji! Wiekszosc i tak dokladnie zna juz twoja cipe, suko! Pokaz nam jak sie sama bawisz, rozpal nas dziwko!

Beata stanela na stole i zaczela powoli, zmyslowo tanczyc. Wygladala zabójczo. Rece zaczely delikatnie piescic cialo. Jakby sennymi, oplywowymi ruchami dotykala kolejno glowy i szyi, nastepnie dlonie opadly nizej ? do piersi. Draznila je na przemian sciskajac i szczypiac sterczace sztywno sutki. Zeszla jeszcze nizej, kolistymi ruchami gladzila brzuszek, dotykala pepka, wodzila po miesniach, wzdluz wypuklosci i zaglebien ciala, dotykala sie zmyslowo po udach.
Panowie zebrali sie wokól stolu maksymalnie juz podkreceni, panie ? równie rozpalone, z wypiekami na twarzy patrzyly jak Beata wreszcie dotarla do czulego miejsca miedzy nogami i zaczela sie bezwstydnie, na oczach wszystkich masturbowac.
– O tak, masuj sie suko, wal sie, zaraz ci pomozemy ? odezwal sie przez zacisniete zeby jeden z facetów.

Marek dopiero w tym momencie zauwazyl, ze siedzi przed monitorem z czlonkiem w rece i onanizuje sie zaciekle. Jeszcze jeden, dwa szybkie ruchy i trysnal przed siebie kilkoma struzkami bialej spermy. Wytrysk byl obfity, chociaz dopiero przed kwadransem spuscil sie w lazience. Mimo spelnienia czul jak w srodku gotuje sie z ogromnego podniecenia. Nagle dotarlo do niego, ze za plecami ktos stoi. Z przerazeniem zobaczyl Marte, Nie zauwazyl kiedy weszla. Goraczkowo naciagnal majtki, z zazenowaniem szybko zapinal spodnie.
Ale siostra jakby w ogóle nie zauwazyla jego nieskladnych ruchów. Nie wiadomo, czy nawet zwrócila uwage na to co przed chwila robil. Wzrok miala utkwiony w rozgrywajacej sie na ekranie wyuzdanej scenie.

– Mam cie wreszcie suko! To sa te twoje ?babskie ploty?. Teraz cie mam dziwko! Udupie cie tak, ze pozalujesz ze wkradlas sie do naszej rodziny i zabralas nam ojca. Wiedzialam, od poczatku wiedzialam jaka z ciebie zdzira!

Tymczasem na ekranie akcja rozwijala sie w coraz szybszym tempie.
– Wyjebiemy Cie dziwko. Bedziesz wyc, zobaczysz, spodoba Ci sie. ? coraz bardziej wulgarne okrzyki obecnych rozpalaly atmosfere orgii. Wyzwiska od kurew, suk, dziwek, które padaly raz po raz z ekranu to byly najdelikatniejsze komplementy. Wszyscy starali sie jak najbardziej upokorzyc i ponizyc swoja ofiare. Widac jednak bylo, ze sprawia jej to jakies niesamowite masochistyczne zadowolenie. W pewnym momencie pojawil sie operator recznej kamery, zaczal robic bezposrednie zblizenia Beaty. Ktos postawil ja na kolana, zlapal przy tym za jej dlugie wlosy i przyciagnal do swojego czlonka. Wbil sie w jej usta silnym, brutalnym ruchem. Na zblizeniu widac bylo jej zamglone z wysilku oczy, struzki sciekajacej po brodzie sliny, pelne policzki wypychaly sie w trakcie posuwistych ruchów penetrujacego ja penisa. Na chwile wyjal go, zaczela spazmatycznie lapac powietrze, ale juz po chwili sama szukala go znów ustami. Draznila jego glówke koniuszkiem jezyczka, lekko przygryzala zabkami. Nagle bez ostrzezenia wbil sie jej az do krtani. Zaczela sie dlawic, ale nie przeszkadzalo mu to. Plynnym, mocnym ruchem wbijal sie w gardlo az po jadra. Oczy wyszly jej prawie z orbit, ale zdolala wyrównac oddech przez nos, przyjela go gleboko do samego konca, zaczela wargami muskac nasade czlonka i woreczek. d**gi facet zaszedl ja od tylu. Brutalnie zlapal za posladki, podciagnal ja troche do góry wbijajac sie w jej cipke. Prawa reka partner zaczal gwaltownie wymierzac klapsy. Mocne, posuwiste ruchy dobijaly ja coraz mocniej do partnera z przodu. Jej glowa rytmicznie poruszala sie, a usta wypuszczaly kolejne porcje gestej sliny. Krztusila sie. Seks byl szybki, gwaltowny.

Widac bylo wyraznie, ze podobalo sie jej takie traktowanie, na twarzy Beaty mimo zmeczenia malowalo sie szalone, zwierzece wrecz podniecenie. Na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac. Udami i brzuchem kobiety zaczely szarpac skurcze, cialo jeszcze bardziej sie wygielo, kamera pokazala z bardzo bliska twarz w falach orgazmu. W tej samej chwili penis wypelniajacy jej usta drgnal silne ? znac bylo, ze pluje silnymi ladunkami bezposrednio do srodka. Juz, juz wydawalo sie, ze zwymiotuje, ale opanowala odruchy, nie musiala nawet nic przelykac, nasienie splynelo wprost do wnetrza. Partner powolutku wysunal sie z jej gardla, jeszcze chwile oczyszczala go wargami i jezyczkiem z resztek spermy, az opadla bez sily. Kamera pokazala ja teraz od tylu ? ze srodka cipki powoli wyplywala struzka nasienia wpuszczonego przez d**giego partnera, splywala po udach drzacych po szalonym wysilku.

– Chcesz odpoczac chwilke Beatko? ? zapytala jedna z kobiet. Zrobila jej drinka, podala biala tunike. ? Moze prysznic?
Beata z wdziecznoscia kiwnela glowa. Wlozyla tunike i juz podnosila sie z fotela, gdy jedna z nastolatek, która wczesniej prowadzila ja na smyczy, zaprotestowala.
– A ja nie chce, zeby ona odpoczywala. Jeszcze mój brat ma na nia ochote. Jego kumple tez. A ja chce zobaczyc jak beda rznac ta szmate. Miesiac temu to ona patrzyla jak mnie wszyscy pieprzyli na tym stole. ? Widocznie takie zabawy odbywaly sie czesciej i za kazdym razem ?atrakcja wieczoru? zmieniala sie.

Beata drgnela, ale usmiechnela sie lubieznie. Wciaz rozpalona po przezyciach sprzed paru chwil odwrócila sie w kierunku grupki mlodszych uczestników zabawy.
– Co mam zrobic, chlopcy? ? zapytala lekko schrypnietym glosem. Byli od niej mlodsi o prawie dziesiec lat, ale to ja jeszcze bardziej podniecalo.

Mloda dziewczyna odebrala drinka z jej rak, chlusnela alkoholem w twarz. Pchnela ja na fotel. Beata ciezko klapnela na tylku. Dziewczyna chwycila za tunike na jej piersiach i rozerwala energicznie. Jedrne, ksztaltne piersi zakolysaly sie lekko. Juz stanal przy nich pierwszy z chlopaków. Wygladal najwyzej na 18 lat, moze ciut mniej. Dziewczyna gestem nakazala Beacie rozebrac chlopca. Ta sciagnela mu spodnie razem z bokserkami i az odskoczyla, gdy wyskoczyl z nich mocno sterczacy dosc pokaznych rozmiarów czlonek. Wziela go miedzy piersi, scisnela mocno i zaczela masowac posuwistymi ruchami. W sekundzie doskoczyl d**gi chlopak, za nim trzeci. Rozebrali sie sami i dorwali do Beaty. Rozerwali mocniej tunike. Jeden zaszedl za fotel od tylu i odchylil mocno jej glowe na oparcie. Wepchnal jej swojego nabrzmialego penisa do ust. Udusilby ja, gdyby nie miala widocznej wprawy w takiej penetracji. Jego kolega tymczasem ladowal kobiete miedzy piersi. Byl strasznie napalony gdyz spuscil sie na nia po niecalej minucie. Za to zbryzgal ja kilkoma obfitymi struzkami spermy. Odsunal sie na bok robiac miejsce trzeciemu z chlopców. Ten juz wczesniej zajmowal sie swoim narzadem patrzac na scene na fotelu i teraz takze ledwo dotknal brzucha Beaty trysnal podobnie jak jego poprzednik. Nie przerwal jednak zabawy. Zlapal ja za piers i zaczal mietosic. Bardzo brutalnie zlapal za sterczacy sutek. d**gi kolega widzac to chwycil sutek d**giej piersi. Po raz kolejny onanizowali sie intensywnie i po chwili znów skropili jej piersi, brzuch i krocze. Widzac to pozostali mezczyzni otoczyli póllezaca na fotelu Beate i równiez spryskiwali ja swoja sperma.
Podkrecilo to maksymalnie chlopaka walacego ja w usta. Odchylona do tylu glowa Beaty calkiem zniknela pod mocnymi pchnieciami bioder chlopaka. Kamera podeszla od d**giej strony. Widac bylo, ze chlopak obserwujac pozostalych laduje ja coraz mocniej, coraz glebiej. Kobiecie brakowalo juz tchu, gdy ostatnim sztychem penis wbil sie do konca, uderzyl ja jadrami w nos i trysnal w ekstazie. Tym razem nie udalo jej sie przelknac. W gwaltownym odruchu wyplula obfity wytrysk. Sperma wylewala sie na jej brode i szyje.

Dostala uderzenie w twarz. I d**gie. I kolejne.
– Zbieraj to i lykaj, suko! ? zdenerwowany mlodzian byl zawiedziony, ze nie udalo mu sie wzorem poprzednika wpompowac calej spermy bezposrednio do przelyku Beaty. Wstydzil sie, ze nie mial takiego doswiadczenia jak starsi mezczyzni. Ale Beata chwycila go za reke i poslugujac sie jego palcami powolutku zbierala nasienie z twarzy, wysysajac je z palców nastolatka.

W miedzyczasie dwóch mezczyzn chwycilo jej nogi. Rozlozone szeroko uniesli w góre eksponujac jej gladkie, nagie krocze. Kolejno podchodzily teraz przyjaciólki Beaty, lizac, pieszczac stopy, uda i wnetrze pochwy. Targnal nia nastepny potezny orgazm. Z umeczonego gardla wydobyl sie zwierzecy skowyt, przechodzacy w glosne wycie, az wreszcie w miare opadania emocji przerodzil sie w coraz cichsze kwilenie.
Puscili ja na chwile, skulila sie przyciskajac do rozpalonego lona strzepy tuniki. Kamera wodzila po calym ciele, pokazujac nieprzytomna z rozkoszy twarz, nagi luk spoconych pleców, rowek posladków z pulsujacym z rozkoszy odbytem, przycisniete do piersi dygoczace wciaz kolana.

Marek glosno wciagnal powietrze. Czlonek stal mu tak mocno, ze o malo nie przebil spodni. W jadrach gotowala sie sperma. Gdyby nie obecnosc siostry, zwalilby sobie kolejne kilka razy.

Marta równiez dygotala wewnetrznie. Wreszcie nadarzyla sie okazja, zeby pozbyc sie znienawidzonej macochy. Gdy ojciec zobaczy ten film, na pewno pogoni suke i moze nawet zejdzie sie na powrót z mama? Ale zanim to nastapi, Beata musi dostac za swoje od niej ? trzeba cos wymyslic.
– Co robimy? ? spytala brata, który z trudem oderwal sie od ogladania kolejnych scen filmu.

Na ekranie Beata znów spelniala kolejne zachcianki swoich przyjaciól lizac, polykajac, przyjmujac kolejne fiuty do ust, cipki, do odbytu, przezywajac nastepne chwile ogromnej rozkoszy. Bawili sie nia jak szmaciana kukielka, jak zwykla dziwka, która nic nie znaczy. Najwyrazniej ta sytuacja bardzo ja podniecala. Marka takze, widac to bylo po wypiekach na twarzy i sporym wybrzuszeniu w kroczu.

Marta nie musiala czekac na odpowiedz. Wiedziala juz co zrobi. Oboje beda usatysfakcjonowani ? i ona, i Marek.

Przygotowanie planu nie sprawilo Marcie wiekszego problemu. Marek nie pomagal jej, ale tez nie przeszkadzal, wiekszosc czasu spedzajac w lazience, lub w swoim pokoju. Nie miala mu tego za zle, sama takze czula jakies dziwne mrowienie w podbrzuszu gdy przypominaly jej sie kolejno obrazy z obejrzanego filmu. Wiedziala jedno ? Markowi nie wolno bylo dotknac Beaty. Nie tylko ze wzgledu na to, ze byla ich macocha. Przede wszystkim chodzilo o ojca. Nigdy by mu tego nie wybaczyl. Kochal Beate i Marta obawiala sie jak wplynie na niego realizacja pomyslu na który wpadla. Ale nie mogla sobie odmówic tej przyjemnosci. Nie po czterech latach czekania.

Ojciec musial wyjechac za kilka dni. Znów rozmawial z Marta na temat jej kontaktów z Beata. Ku jego ogromnemu zdziwieniu tym razem Marta zmienila swoje nastawienie.
– Nie martw sie tato, przeszlo mi juz, przepraszam. Juz doroslam, nie jestem dzieckiem. Przykro mi tylko, ze miales tyle zmartwien przez moje zachowanie. ?
Uszczesliwiony, w wieczór poprzedzajacy wyjazd zabral cala rodzine do eleganckiej restauracji. Kolacja byla wysmienita, ojciec bardzo zadowolony, a Beata po raz pierwszy od czterech lat odprezyla sie widzac usmiechnieta, przyjazna twarz Marty. Nawet Marek dal sie zwiesc, mimo iz wiedzial, ze Marta jedynie doskonale gra.

Nazajutrz po poludniu wszyscy odprowadzili ojca na lotnisko. Wracajac do domu smiali sie i zartowali. Beata, calkiem na luzie, zachowywala sie jak mama – kolezanka w stosunku do córki ? przyjaciólki. W domu zastali jednego z kolegów z klasy. Beata byla zaskoczona, ale Marta szybko wytlumaczyla, ze dala mu klucze w celu naprawy komputera. Zreszta chlopak wlasnie zwracal jej klucze.
– W porzadku, zainstalowalem wszystko tak jak chcialas. Uruchomilem i sprawdzilem, dziala bez zarzutu. Chodz Marek, pokaze ci jak to wszystko obslugiwac.
Poszli razem do pokoju, a Marta z Beata zostaly w salonie.
– Wiesz, mam prosbe do ciebie ? Marcie slowo ?mama? nie przeszloby przez gardlo. ? Chcielibysmy z Markiem urzadzic mala impreze dzisiaj wieczorem. Zaprosilismy kilka osób. Nie masz nic przeciwko temu?
– Nie, skad? Mam sie ulotnic na wieczór? Potrzebujecie miec swobode? Moge zadzwonic do kolezanki i wpasc do niej. Tylko zebyscie nie rozniesli domu ? usmiechnela sie.
– Nie, nie! Jesli moge prosic, to raczej zostan, zawsze pomozesz dopilnowac gdyby cos wymykalo sie spod kontroli. Zreszta nie powinno dziac sie nic niezaplanowanego, znasz wiekszosc z tych osób. To paru kolegów i kolezanek, bedzie tez kilkoro sasiadów.

Marek wrócil z kolega.
– Wszystko dziala jak trzeba, wlasnie sprawdzilem. Rewelacyjnie, przeprowadzilismy przed chwila próbe.
-Dzieki wielkie Jacku. Bedziesz wieczorem?
– Jasne, do zobaczenia.

Zostali w trójke. Marta przestala sie serdecznie usmiechac. Marek podal jej przyniesiona z pokoju koperte. Beata jeszcze nic nie przeczuwala.
– Beatko ? zaczela slodziutkim glosem Marta ? pora zebysmy sobie cos wyjasnily. Jak wiesz, nie lubilam cie od poczatku. Wczoraj nic sie nie zmienilo. Przykro mi, to byl tylko teatr dla ojca. Nadal cie nie lubie. Wiecej ? uwazam ze jestes podla suka, która podstepnie zdobyla naszego ojca. A teraz pora za to zaplacic, szmato. ? Ostatnie slowa wypowiedziala zimnym, stalowym glosem.
Beata rzucila sie.
– Jak smiesz, gówniaro! ? wrzasnela i chciala wstac z fotela, ale Marek jej na to nie pozwolil.
– Siad! ? krzyknela ostro Marta. ? Jeszcze nie skonczylam!
Beate zatkalo. Przez glowe przebiegaly miliony mysli. Co jest? Marta jej nie lubila, ale nigdy sie tak nie zachowywala.

Patrzyla jak dziewczyna powoli wyjmuje z koperty jakies zdjecia. Po chwili wszystko zrozumiala. Rozpoznala siebie. Nago. Wulgarnie. Parzaca sie w zwierzecy sposób. Twarz blyszczaca od potu i spermy partnerów. Wielu partnerów.
– S? skad to macie? ? przez zaschniete nagle gardlo nie chcialy sie wydobyc zadne slowa. Serce bilo jak szalone. Przerazenie zwalalo z nóg. ? Jakim cudem? Kto?

Marek uniósl pilota. Na ekranie pojawil sie film. Zszokowana Beata nie potrafila powiedziec ani slowa. Patrzyla w milczeniu na rozgrywajace sie przed nia sceny.
Marta miala racje. Byla suka. Widziala to. Czula. Patrzac na siebie tam, na nagraniu, kazdym nerwem czula szalone podniecenie, nieziemska rozkosz jaka wtedy przezywala. Czula ból upokorzenia, ponizenia ? ból graniczacy z nie dajaca sie opisac rozkosza. Na moment poczula znajomy ucisk w dole brzucha, az odruchowo chciala siegnac dlonia miedzy uda. Opanowala sie jednak. Przeciez to nagranie nie powinno istniec! Jakim cudem pojawilo sie w domu!? Co teraz?
Zimny strach zaczal paralizowac jej wole, mysli?

Marta zauwazyla przerazenie malujace sie na twarzy macochy. Tak, to wlasnie byl moment na który czekala. Bezblednie go wykorzystala.
– Sluchaj, suko! ? zaczela zimno. ? Od tej chwili w domu zmienia sie wszystko. Ja mówie, ty sluchasz i wykonujesz polecenia. Bezwarunkowo i bez zastanowienia. Natychmiast. Zrozumialas?!
Beata nie odezwala sie. Nie oddychala. Nie byla w stanie.
– Zrozumialas?!! ? kolejny krzyk Marty przywrócil jej oddech, chociaz dalej byla sparalizowana.
– T? tak?
– Co tak?!
– Tak, zrozumialam.

Marta usmiechnela sie z satysfakcja. Teraz musiala ja jeszcze przygotowac na wieczór. Starannie przeciez to sobie zaplanowala. Jacek zainstalowal w salonie kamery, przed chwila z Markiem wypróbowali ich dzialanie. Chciala, zeby Marek wszystko nagrywal sterujac systemem ze swojego pokoju. Nie mogla go przeciez dopuscic w poblize Beaty. Bala sie, ze bedzie chcial sie do niej dobierac, a do tego w zadnym wypadku nie moglo dojsc. Trudno, niech tylko patrzy i co najwyzej ulzy sobie recznie. Teraz tez musiala go na chwile usunac.

– Wyjdz do siebie, Marku ? poprosila.
Na szczescie posluchal. Zwrócila sie ostro do Beaty:
– A teraz suko, sciagaj ciuchy i biegiem pod prysznic! A potem wracaj do mnie, przygotuje ci ubranie na wieczór.
– Jak to? Nie rozumiem?
– Nie masz rozumiec, tylko wykonac! Juz, bo jednak zawolam Marka z powrotem, zeby sila zdarl z ciebie te lachy.
Juz nie protestowala. Zdjela sukienke i skierowala sie do lazienki.
– Wróc! ? Marta zastopowala ja natychmiast. ? Zdejmuj wszystko, masz isc z gola dupa, suko.
– Ale?
– Ostatni raz slysze od ciebie ?ale?. Jakos nie bylo ?ale?, gdy z golym tylkiem szlas na smyczy, a potem rznelas sie ze wszystkimi.

Beata bez slowa rozpiela stanik, zsunela majtki i nago podreptala do lazienki. Weszla pod prysznic. Pod strugami wody myslala goraczkowo co zrobic. Gówniarze mieli ja w garsci. Wprawdzie nie padlo to otwarcie, ale wiedziala, ze Marta wykorzysta nieszczesne nagrania i pokaze je ojcu, a wtedy ? zegnaj wygodne, beztroskie zycie. Ze tez tak glupio wpadla. Zawsze lubila ostry seks, lubila dominacje innych, podniecalo ja upokorzenie i wyzwiska. A maz traktowal ja zawsze delikatnie, jak królowa. To ona kiedys zaproponowala ostre orgie w gronie przyjaciól. Bawila sie swietnie, az do tej wpadki. Cóz, pozyjemy, zobaczymy. Moze uda sie jakos z tego wykaraskac. A na razie? jak zwykle ponizenie zaczelo ja podniecac. Wyszla z lazienki, nago weszla do salonu. Jej cialo promienialo seksem.

Marta czekala. Rzucila jej pudelko z logo Max Mara.
– Ubierz to ? polecila.
Cieniutkie sznureczki z malenkimi skrawkami materialu. Nawet ona nie nosila nigdy tak skromnych majteczek. Sukienka byla ubraniem chyba tylko z nazwy. Czarne, krótkie mini. Paski materialu, wiazane na karku, ledwo skrywaly fragmenty piersi, odslaniajac cala reszte. Plecy byly calkiem odkryte. Czula sie w tym bardziej naga, niz gdyby w ogóle byla bez ubrania, ale musiala przyznac, ze bardzo jej sie to podobalo. Swoje dlugie, czarne wlosy spiela w dwa kucyki przewiazane aksamitnymi kokardami. Wsunela na nogi delikatne sandalki z rzemykami opinajacymi lydki i stanela przed Marta.

– Dobrze, teraz poczekamy na naszych gosci. Bedziesz otwierac drzwi, podawac napoje, badz po prostu grzeczna mamusia ? gospodynia.
– W takim stroju?
– Oczywiscie, ze w takim stroju? – Marta ucinala wszelkie dyskusje, nie pozwalala na jakiekolwiek protesty. ? Acha, jeszcze ten drobiazg. ? zapiela jej na szyi czarna, nabijana malymi srebrnymi cwiekami skórzana obroze.

Pierwsi przyszli sasiedzi z najblizszych domów, troche pózniej przyjaciele Marty i Marka. Beata witala kazda pare przy drzwiach, zapraszajac do salonu, gdzie przygotowane byly przekaski i alkohol.
Faktycznie, znala wiekszosc przybylych. Bywali u nich dosc czesto przy róznych okazjach, szczególnie faceci zawsze wlepiali wzrok w jej figure. Bawilo ja to, nierzadko sama prowokacyjnie rzucala im zalotne spojrzenie, siadajac odslaniala wyzej uda lub podajac drinki pozwalala zagladnac glebiej w dekolt. Smiala sie w duchu widzac charakterystyczne wybrzuszenia w ich spodniach. Zawsze wtedy byla podniecona na maksa i w nocy szalala w lózku z mezem, lub gdy go nie bylo zaspokajala sie sama wyjetym z dna szuflady pomocnikiem.

Teraz jednak to bylo cos znacznie wiecej niz niewinne prowokacyjne gesty. Byla prawie naga w obecnosci tych wszystkich napalenców. Kobiety z rozbawieniem patrzyly na jej nieporadne próby ukrycia sie przed taksujacymi ja spojrzeniami. Przygotowujac dzisiejszy wieczór Marta naradzila sie z kilkoma sasiadkami. Wszystkie mialy ogromna chec odegrania sie na seksownej Beacie. Wspólnie namówily tez swoich mezów do przyjscia tutaj. No wlasciwie to nie trzeba bylo do tego zbyt wielkiego daru przekonywania.

Impreza rozkrecala sie powoli. Kilka par tanczylo, Beata krazyla miedzy wszystkimi uzupelniajac drinki, usilowala uniknac coraz czesciej klejacych sie do niej mezczyzn i chlopców. Z poczatku jej sie to udawalo, wszyscy zbyt sie krepowali, ale z czasem atmosfera stawala sie swobodniejsza. Coraz otwarciej komentowano jej strój, a poczatkowe delikatne aluzje stawaly sie bardziej bezposrednie, dosadnie okreslajac jej odkryte cialo, porównujac ubiór do aktorek porno i luksusowych call girl. Czula coraz silniejsze zazenowanie, wstydzila sie ogromnie. Przeciez to byli ludzie których znala na zupelnie innej plaszczyznie, którzy znali jej meza, bywali u nich towarzysko, byli tez koledzy szkolni Marka i Marty. A teraz ogladali i komentowali coraz bezczelniej zaistniala sytuacje.

Wreszcie jeden z sasiadów odwazyl sie na wiecej. Gdy drzaca reka podawala mu kolejnego drinka objal ja i wsunal reke pod pasek na piersi. Chwycil sutek i scisnal w palcach. Odskoczyla gwaltownie rozlewajac alkohol. Momentalnie znalazla sie przy nich Marta.
– Co robisz ?mamusiu?? ? spytala lodowatym tonem. – Pomóc ci w czyms?
Szepnela jej na ucho: – Zabawa sie wlasnie zaczyna. Nie przeszkadzasz nikomu i robisz wszystko co kazemy. Wszystko?
Odezwala sie teraz do pozostalych.
– Nasza urocza kelnereczka wylala sobie drinka na sukienke. Czy którys z panów jej pomoze?
Mówiac to rozwiazala szybkim ruchem wezel na karku i Beata stanela przed wszystkimi z odkrytym biustem. Obronnym ruchem zakryla dlonmi piersi, a wtedy Marta szarpnieciem zsunela jej az do kostek material sukienki. Pchnela ja przy tym tak, ze Beata zatoczyla sie wpadajac prawie nago w ramiona najblizszego mezczyzny. Zostala teraz tylko w mikroskopijnych paseczkach na biodrach i sandalkach. Stroju dopelniala jeszcze obroza na szyi.
– O, zapraszasz pana do tanca? Super, zatancz teraz dla wszystkich, albo zapniemy cie na smyczy.
Rozlegl sie glosny smiech. Mezczyzna trzymajacy Beate w ramionach zaczal z nia tanczyc w rytm saczacej sie muzyki. Po chwili przejal ja kolejny, nastepny? wszyscy chcieli przytulic sie do nagiej kobiety, która bez slowa protestu przechodzila z rak do rak.
Ktos chwycil cienki sznureczek stringów.
– Chyba uwolnimy cie tez od tego, zlotko? ? lekki trzask i mikroskopijny material znalazl sie w jego rece. ? Wez to w zabki, kochanie, zastapia róze?
Tani dowcip rozpoczal lawine wulgarnych odzywek.
– A moze cos innego wezmiesz w zabki?
– Moze wezmiemy suczke na spacerek? Gdzie jest smycz do tej obrozy?
– Jaka sliczna gola cipka! Daj spróbowac kochanie!

Widzac ze mezczyzni podkrecaja sie tylko slowami, jedna z sasiadek postanowila rozpoczac nastepny etap. Zlapala Beate za wlosy i zmusila do polozenia sie na plecach.
– Nogi w góre, suko! Pokaz wszystkim jak sie bawisz gdy meza nie ma w domu!
Sama szarpnela ja za nogi i zadarla je az za szyje lezacej Beaty. Wszyscy wlepili wzrok w wypiety goly tylek z wyeksponowanym bezwstydnie kroczem. Ani jeden wlosek nie zaslanial cipki i odbytu.
– No juz, zacznij masturbacje, pokaz im ? syknela Marta.
Bezwolnie siegnela dlugimi palcami do krocza i zaczela je delikatnie masowac. Poczula ucisk w podbrzuszu. Wzrok obserwujacych ja ludzi, ich chec upokorzenia lezacej przed nimi w wulgarnej pozie kobiety, podniecal ja coraz bardziej. Mokre palce zaglebialy sie glebiej i glebiej. Najpierw jeden, potem d**gi. Poczula jak wbija sie w nia cos jeszcze. Kolejny palec ? nie jej.
Ktos przesuwal palec po jej wilgoci. Dostatecznie zwilzonym dotknal odbytu. Lekko nacisnal. Kolistymi ruchami coraz skuteczniej pokonywal opór. Wreszcie wszedl. Jej wlasne palce przyspieszyly. Biodra instynktownie ruszyly do przodu. Jeszcze raz. Jeszcze. Skurcze sterowaly miesniami odbierajacymi coraz silniejsze bodzce. Wreszcie podswiadomosc odebrala ten najmocniejszy strzal. Cialo wygielo sie jeszcze mocniej w ekstazie, pochwa i odbyt zacisnely sie na penetrujacych je palcach. Z gardla wydobyl sie jek przechodzacy w dlugi, przenikliwy skowyt. Odplynela.

Jakby piorun strzelil w srodku salonu. Ktos podniósl ja jak bezwolna kukielke i nabil na swojego wyprezonego czlonka. Usiadla na nim, sterowana w góre i w dól mocnymi podrzutami bioder partnera. Przezyty orgazm jeszcze nie pozwolil jej odczuwac nowych doznan. Glowa skakala jej bezwladnie na boki, wygladala jak szmaciana lalka. Na szczescie mezczyzna byl bardzo podniecony i z glosnym sapnieciem dosc szybko skonczyl w jej wnetrzu. Zdarli ja brutalnie z mieknacego penisa. Przerzucona na brzuchu przez oparcie fotela dala rozkosz kolejnym dwóm samcom. Ten który wbil sie w jej usta zmusil do patrzenia mu prosto w oczy. Sycil sie jej ponizeniem, nakrecal sie coraz bardziej widokiem bólu w jej oczach. Oprócz tego zobaczyl w nich jednak cos jeszcze innego. Ujrzal zwierzece oddanie, rozkosz plynaca z bezgranicznego podporzadkowania sie woli brutalnego samca. Podwójnie penetrowana, dopychana do jego podbrzusza przez walacego ja od tylu d**giego faceta zdawala sie mówic mu wzrokiem jak bardzo pragnie go zadowolic.

Wlasciwie odczytal sygnal. Beata wlasnie zaczela ponownie odbierac bodzce rozkoszy. Takie traktowanie dostarczalo jej wszystkiego, czego pragnela. Maz nie dawal, nie potrafil jej dac takiej przyjemnosci. Traktowal ja bardzo delikatnie, subtelnie, podczas gdy ona potrzebowala brutalnej sily, ponizajacej i tlamszacej jej wole. Czerpala rozkosz dostarczana przez ból plynacy z upokorzenia. Upokorzenia fizycznego i psychicznego. Wlasnie tego teraz doswiadczala.

Rznieta jednoczesnie z przodu i z tylu, jak dziwka, jak suka, nago, w psiej obrozy na szyi, czula na sobie pozadliwy wzrok otaczajacych ja ludzi. Mezczyzn i kobiet. Starszych i duzo mlodszych od niej. I w momencie gdy wypelniajacy ja mezczyzni wycofywali sie po wypluciu do jej ust i pochwy kolejnych porcji goracej spermy, z jej wyprezonego w bezwstydnej pozie ciala buchnal kolejny spazm ekstazy, a z gardla wydobylo sie dlugie, wibrujace zwierzece wycie.
cdn?

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir